Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zapowiedział w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Dnia), że weźmie udział w uroczystości zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na urząd Prezydenta RP. Polityk PO jednak również w takim dniu nie szczędził krytycznych uwag pod adresem nowej głowy państwa.
Mam nadzieję, że prezydent Duda nie będzie prezydentem partyjnym, że będzie dbał także o tych, którzy na niego nie głosowali i mają inne podejście do funkcji państwa, a także inny światopogląd niż on, że będzie łączył, a nie dzieli. (…) Czas prezydentury, to czas zasypywania różnic i niwelowania podziałów. (…) Jest generalna obawa, że tak nie będzie
— powiedział Borusewicz.
Tu nie chodzi o odcięcie się od poglądów, ale o to, aby prezydent był ponad podziałami i żeby przy pomocy swoich poglądów nie realizował jakiejś wizji partyjnej. Chodzi o to, by nie był człowiekiem PiS. To również kwestia ewentualnego wzięcia udziału w kampanii wyborczej. Jeżeli prezydent Duda zaangażowałby się w tę kampanię, a są takie sygnały. (…) Objazd – tak, ale po 24 października
— podkreślił polityk PO.
Prezydent nie może brać udziału w kampanii partyjnej. Taka jest zasada
— dodał marszałek Senatu.
Borusewicz zapytany o to, czy ma żal do Bronisława Komorowskiego – zaprzeczył.
Nie mam żalu. Uważam, że była to dobra prezydentura, była to prezydentura stabilizująca
— stwierdził.
Polityk Platformy podkreślił, że Komorowski zrobił dużo dla sił zbrojnych i dla polityki zagranicznej. Jego zdaniem w tych dziedzinach prezydent „był bardzo aktywny”.
Borusewicz stwierdził, że Andrzej Duda składając swoje prezydenckie projekty… włącza się w kampanię wyborczą.
Powinien to przekazać do nowego Sejmu, żeby ta procedura była już w nowym Sejmie, ponieważ nie sądzę, by obecny Sejm zdołał zająć się tą sprawą. Obecny Sejm to jeszcze maksimum dwa posiedzenia
— stwierdził Borusewicz.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zapowiedział w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Dnia), że weźmie udział w uroczystości zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na urząd Prezydenta RP. Polityk PO jednak również w takim dniu nie szczędził krytycznych uwag pod adresem nowej głowy państwa.
Mam nadzieję, że prezydent Duda nie będzie prezydentem partyjnym, że będzie dbał także o tych, którzy na niego nie głosowali i mają inne podejście do funkcji państwa, a także inny światopogląd niż on, że będzie łączył, a nie dzieli. (…) Czas prezydentury, to czas zasypywania różnic i niwelowania podziałów. (…) Jest generalna obawa, że tak nie będzie
— powiedział Borusewicz.
Tu nie chodzi o odcięcie się od poglądów, ale o to, aby prezydent był ponad podziałami i żeby przy pomocy swoich poglądów nie realizował jakiejś wizji partyjnej. Chodzi o to, by nie był człowiekiem PiS. To również kwestia ewentualnego wzięcia udziału w kampanii wyborczej. Jeżeli prezydent Duda zaangażowałby się w tę kampanię, a są takie sygnały. (…) Objazd – tak, ale po 24 października
— podkreślił polityk PO.
Prezydent nie może brać udziału w kampanii partyjnej. Taka jest zasada
— dodał marszałek Senatu.
Borusewicz zapytany o to, czy ma żal do Bronisława Komorowskiego – zaprzeczył.
Nie mam żalu. Uważam, że była to dobra prezydentura, była to prezydentura stabilizująca
— stwierdził.
Polityk Platformy podkreślił, że Komorowski zrobił dużo dla sił zbrojnych i dla polityki zagranicznej. Jego zdaniem w tych dziedzinach prezydent „był bardzo aktywny”.
Borusewicz stwierdził, że Andrzej Duda składając swoje prezydenckie projekty… włącza się w kampanię wyborczą.
Powinien to przekazać do nowego Sejmu, żeby ta procedura była już w nowym Sejmie, ponieważ nie sądzę, by obecny Sejm zdołał zająć się tą sprawą. Obecny Sejm to jeszcze maksimum dwa posiedzenia
— stwierdził Borusewicz.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/261503-borusewicz-nie-odpuszcza-mam-nadzieje-ze-prezydent-duda-bedzie-dbal-takze-o-tych-ktorzy-na-niego-nie-glosowali-jest-generalna-obawa-ze-tak-nie-bedzie