Borusewicz nie odpuszcza: "Mam nadzieję, że prezydent Duda będzie dbał także o tych, którzy na niego nie głosowali. Jest generalna obawa, że tak nie będzie"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Jakub Kamiński
Fot. PAP/Jakub Kamiński

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zapowiedział  w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Dnia), że weźmie udział w uroczystości zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na urząd Prezydenta RP. Polityk PO jednak również w takim dniu nie szczędził krytycznych uwag pod adresem nowej głowy państwa.

Mam nadzieję, że prezydent Duda nie będzie prezydentem partyjnym, że będzie dbał także o tych, którzy na niego nie głosowali i mają inne podejście do funkcji państwa, a także inny światopogląd niż on, że będzie łączył, a nie dzieli. (…) Czas prezydentury, to czas zasypywania różnic i niwelowania podziałów. (…) Jest generalna obawa, że tak nie będzie

— powiedział Borusewicz.

Tu nie chodzi o odcięcie się od poglądów, ale o to, aby prezydent był ponad podziałami i żeby przy pomocy swoich poglądów nie realizował jakiejś wizji partyjnej. Chodzi o to, by nie był człowiekiem PiS. To również kwestia ewentualnego wzięcia udziału w kampanii wyborczej. Jeżeli prezydent Duda zaangażowałby się w tę kampanię, a są takie sygnały. (…) Objazd – tak, ale po 24 października

— podkreślił polityk PO.

Prezydent nie może brać udziału w kampanii partyjnej. Taka jest zasada

— dodał marszałek Senatu.

Borusewicz zapytany o to, czy ma żal do Bronisława Komorowskiego – zaprzeczył.

Nie mam żalu. Uważam, że była to dobra prezydentura, była to prezydentura stabilizująca

— stwierdził.

Polityk Platformy podkreślił, że Komorowski zrobił dużo dla sił zbrojnych i dla polityki zagranicznej. Jego zdaniem w tych dziedzinach prezydent „był bardzo aktywny”.

Borusewicz stwierdził, że Andrzej Duda składając swoje prezydenckie projekty… włącza się w kampanię wyborczą.

Powinien to przekazać do nowego Sejmu, żeby ta procedura była już w nowym Sejmie, ponieważ nie sądzę, by obecny Sejm zdołał zająć się tą sprawą. Obecny Sejm to jeszcze maksimum dwa posiedzenia

— stwierdził Borusewicz.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych