Niedobre, zdecydowanie niedobre nastroje panują dziś na Czerskiej. Przejawia się w to dziesiątkach (jeśli nie setkach) analiz i komentarzy, w których „Gazeta Wyborcza” przestrzega przed tym, co stanie się w Polsce po 6 sierpnia - nie mówiąc o perspektywie jesieni.
Ale są i drobniejsze, symboliczne sprawy, jak choćby wybór wiersza czy cytatu, który ma być swoistym mottem danego wydania gazety. Na dziś redaktorzy wybrali fragment „Pana Tadeusza”:
Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza,
Odbiera naprzód rozum od obywateli.
Oczywiście nie ma to niczego wspólnego z tym, że żegna się dziś z obywatelami pan prezydent Bronisław Komorowski… :-)
Ale wybrany przez redaktorów cytat należałoby jednak poprzedzić kilkoma wersami, które bezpośrednio poprzedzają słowa w dziele Adama Mickiewicza:
Żałośnie było widzieć wyżółkłych młokosów,
Gadających przez nosy, a często bez nosów,
Opatrzonych w broszurki i w różne gazety,
Głoszących nowe wiary, mody, toalety.
Miała nad umysłami wielką moc ta tłuszcza…
— czytamy.
I dopiero wtedy pojawia się cytat suflowany przez „Wyborczą”. Prawda, że brzmi inaczej? :-)
maf
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/261440-zeby-uderzyc-w-dude-wyborcza-cytuje-mickiewicza-pan-bog-kiedy-kare-na-narod-przepuszcza