Andrzej Duda po zaprzysiężeniu zostanie w hotelu - informuje „Super Express”. Część mieszkalna w Pałacu Prezydenckim wymaga remontu, ponieważ Bronisław Komorowski zamienił ją w pomieszczenia biurowe dla swoich urzędników.

Prezydent elekt mieszka obecnie w hotelu przy ul. Flory w Warszawie. Do jego dyspozycji są dwa pokoje, łazienka i przedpokój. Posiłki spożywa w restauracji na dole, gdzie stołują się również inni goście. Może również korzystać z basenu, na który w ostatnich latach chodziła m.in. pierwsza dama Anna Komorowska.

Według ustaleń „SE” Andrzej Duda pozostanie w hotelu jeszcze kilkanaście dni. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami nie wprowadzi się do Belwederu, który właśnie opuszcza Bronisław Komorowski, ale razem z żoną zamieszka w Pałacu Prezydenckim. Problem w tym, że część mieszkalna pałacu została przerobiona na biura i wymaga remontu. Prezydent elekt zastrzegł jednak, że nie zamierza wydać na to wydać zbyt wielu publicznych pieniędzy.

Ale remont nawet się jeszcze nie rozpoczął!

W chwili obecnej nie są prowadzone żadne prace remontowe

— od tygodni powtarza rzeczniczka prezydenta Bronisława Komorowskiego Joanna Trzaska-Wieczorek, cytowana przed dziennik „Fakt”.

Bronisław Komorowski nie zatroszczył się, aby jego następca miał gdzie mieszkać. Ludzie, którzy widzieli, w jakim stanie znajdują się prezydenckie apartamenty, twierdzą, że wymagają one odmalowania, odnowienia łazienki i wstawienia mebli. A swoją drogą stan, w jakim Komorowski zostawia Pałac Prezydencki, jest dość wymownym podsumowaniem pięciu lat jego urzędowania.

bzm/se.pl/fakt.pl