Platforma z nazwy Obywatelska ma Polaków za nieuleczalnych głupców i na swych listach daje wybór między dżumą a cholerą

Fot. PAP/Olszewski
Fot. PAP/Olszewski

„Czy Ewie Kopacz uda się skutecznie pozbyć skompromitowanych polityków Platformy z czołowych miejsc na listach?”, zastanawia się „Fakt”. Ciekawe pytanie. Czy nie należałoby raczej zapytać: czy Platformie uda się skutecznie pozbyć Ewy Kopacz i innych skompromitowanych polityków…?

Nie będę ukrywał, że po dwóch kadencjach spółki PO-PSL z ograniczoną odpowiedzialnością, które przejdą do historii przede wszystkim z powodu licznych afer, skandali, nepotyzmu, kolesiostwa i reformatorskiej bezczynności, akurat mnie nie martwi, czy PO „się uda”. Zadziwia mnie tylko przedwyborcza bezczelność jej partyjnych władz, które widać mają Polaków za nieuleczalnych głupców.

Na proponowanych przez regiony listach wyborczych do parlamentu politycy wyrzuceni z rządu znaleźli się w komplecie i to na pierwszych miejscach!

— zauważa „Fakt”. Jak odnotowuje, na kleconych właśnie „listach wstydu Platformy” regiony powtykały tych, którzy nie zasłynęli z pracowitości, lecz z „biesiad w warszawskich knajpach na koszt podatników lub prezesów wielkich firm”. Łaskawe i delikatne to określenie, bowiem nie chodzi bynajmniej o wstyd z powodu list, który PO wyraźnie jest obcy, lecz o całokształt jej działalności. Szef platformianego klubu parlamentarnego Rafał Grupiński wciąż wierzy, że jego partia wygra jesienne wybory. Kto ma jej to zwycięstwo zapewnić? Np. skompromitowany parokrotnie były minister infrastruktury i były minister sprawiedliwości, który zapewne będzie w swym okręgu przystawiał wyborcom do skroni swą nielegalnie posiadaną broń, aby stawiali krzyżyk przy jego nazwisku…. Poparcia dla PO ma też przyczynić partyjna przechrzta z SLD, w nagrodę do niedawna minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Ten może np. obiecywać ludziom z różnymi dolegliwościami, że ma kontakty i załatwi im wizyty u lekarzy specjalistów czy operacje poza kolejnością, w zamian za oddany na niego głos. Koniem pociągowym Platformy ma też być m.in. były minister sportu Andrzej Biernat, do którego przyczepili się - oczywiście niesłusznie… - śledczy z biura antykorupcyjnego, że coś zachachmęcił w swych deklaracjach podatkowych. Co ów były członek Ruchu Odbudowy Polski, obecnie sekretarz generalny p.o. w PO może obiecać wyborcom, tego nie wiem…

„Fakt” dołączył do tej komitywki także byłych wiceministrów środowiska i gospodarki Stanisława Gawłowskiego i Tomasza Tomczykiewicza. Można rzec, tylko tych, pewnie z braku miejsca, bo długo by wszystkich tych liderów PO z „wybitnym” dorobkiem wymieniać. A propos koni pociągowych: w kierunku Senatu galopuje przy dopingu PO były „wszechpolak” Roman Giertych, któremu wydaje się, że Polacy mający de facto najgorszą w całej UE opiekę zdrowotną cierpią na przedwczesną demencję starczą i z niczym dawnego prezesa Ligi Polskich Rodzin nie kojarzą…

O co chodzi w przypadku koni pociągowych pchających się na listy wstydu? Biorąc pod uwagę przeprowadzone w panicznym pośpiechu nowelizacje, jak np. tę, że materiały zdobyte nielegalnie nie będą brane w sądach pod uwagę, powiedziałbym, że chodzi o immunitety (wyłączam z tego mecenasa Giertycha, znanego pod pseudonimem „konia, który mówi”, a który dopiero chciałby coś robić). Ponieważ jednak ja sam legalnie zdobytych dowodów na chęć zapewnienia sobie przez różnych polityków bezkarności nie mam, więc niczego nie insynuuję…

Nie mam też pewności, czy Ewa Kopacz jest przyjazna dla wszystkich tych wyborczych „koni”. Ale, po prawdzie, nie ma to większego znaczenia. Wiadomo bowiem, że premier jest przyjazna dla swych „psiapsiółek”, a więc kwestia, które siły wezmą górę w czwartkowej naradzie Rady Krajowej PO, Grabarczyki, Arłukowicze, Biernaty i inni, czy protegowane/ni pani Kopacz, dla przeciętnych Polaków będzie jak wybór między dżumą a cholerą. I to właśnie jest największym, skutecznym „osiągnięciem” Platformy tzw. Obywatelskiej po ośmiu latach sprawowania władzy…

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.