Nie do wiary! Komorowski w przemówieniu do powstańców atakuje opozycję: "Jest coś niedobrego w tezie, że Polskę trzeba odbudować ze zgliszcz!"

Jest coś niemądrego i niedobrego w chyba politycznie motywowanej tezie, że to dzisiaj, po 26 latach wolności należy Polskę odbudowywać ze zgliszcz i ruin, jak po wojnie

mówił Bronisław Komorowski w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie rozpoczęły się uroczystości 71. rocznicy wybuchu powstania.

Odchodzący prezydent miał okolicznościowe wystąpienie do zgromadzonych powstańców. Komorowski rozpoczął neutralnie, dziękując powstańcom za ich wysiłek i walkę:

To wielkie wyróżnienie i honor i satysfakcja móc odznaczać dzisiaj, po 26 latach polskiej wolności, powstańców Warszawy i tych, którzy tę pamięć współczesną kształtują i rozwijają. To wielka satysfakcja wręczać rodzinie Order Virtuti Militari przyznany za wojenne zasługi. To wielka radość wręczać po tylu latach odznaczenia, które są związane i z walką o Polskę, jak i odznaczenia związane ze służbą dla Polski niepodległej dzisiaj. To coś bliskiego, bo wszyscy wiemy, że w trudnej polskiej historii wolność mierzyło się krzyżami. (…) W jakimś stopniu także krzyżami zasługi mierzy się zasługi dla wolności. Największą formą podziękowania i uznania, szacunku jest to, że możemy przeżywać razem fakt, że po dwudziestu paru latach z satysfakcją widzimy skutki odzyskanej wolności

— ocenił.

Akcenty ze zdania na zdanie były jednak coraz mocniej przesuwane na sytuację dzisiejszej Polski. I ocenę Komorowskiego:

To ta sama wolność, o którą bili się powstańcy - to wolność nie wyłącznie do posiadania. Walczyli o wolność, która miała dać szansę na dobre wykorzystanie niepodległości, demokracji. (…) Wolność to jest coś bardzo konkretnego - dzisiaj wolność mierzy się osiągnięciami, dzisiaj wolność mierzy się rozwojem - tym rozwojem i osiągnięciami, tą nowoczesnością, o którą walczyli powstańcy w 1944 roku. Pokolenie moich rodziców marzyło o wolności Polski wykorzystywanej na rzecz rozwoju i sięgania po ambitne plany i marzenia. Te same cele przyświecały mojemu pokoleniu i są dzisiaj realizowane

— mówił prezydent.

Komorowski podkreślał też „niebywały rozwój”, jakiego - jego zdaniem - doświadcza stolica Polski.

O wolność walczy się o to, by dobrze ją wykorzystać dla obywateli. Satysfakcja moja jest o tyle większa, że mogę wręczać odznaczenia po 26 latach wolności na tle niebywałej scenerii, jaką tworzy rozwijająca się Warszawa

— zaznaczył.

Po czym wykorzystał swoją obecność do… ataku w opozycję:

Jest coś niemądrego i niedobrego w chyba politycznie motywowanej tezie, że to dzisiaj, po 26 latach wolności należy Polskę odbudowywać ze zgliszcz i ruin, jak po wojnie. Jest coś niemądrego w tych twierdzeniach - zaprzecza to tu, co tu widzimy. Widzimy i piękne Muzeum Powstania Warszawskiego, pięknie budowaną pamięć o heroicznych czynach na tle niebywałego rozwoju naszego kochanego miasta. Tak jest w całej Polsce - tak jest w polskich sercach

— mówił.

Zaznaczył przy tym, że dziś wolność mierzy się „rozwojem i nowoczesnością”.

Chciałbym zakończyć głęboką wiarą, że żadna piękniejsza forma podziękowania nie może przytrafić się powstańcom niż świadectwo, że miasto nasze rozwija się i pięknieje w oczach. Bo przecież pamiętacie, jak wyglądało heroiczne miasto Warszawa po powstaniu, jaką cenę przyszło zapłacić. Budujmy wolność i cieszmy się z tego, że dziś wolność nie musimy mierzyć krzyżami

— zakończył prezydent.

svl


Poruszająca lektura!

Najnowsza książka Andrzeja Nowaka, Adama Bujaka i Janusza Koweckiego pt.„Wygaszanie Polski 1989-2015”.

Dokumentalny zapis tragicznego stanu, w jakim znalazła się Polska po ponad dwóch dekadach transformacji ustrojowej. Raport otwarcia dla sił, które podejmą niezbędne zadanie odbudowy naszego kraju.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.