Przed wyborami władza kupuje sobie poparcie. Aż 2 miliardy złotych pójdzie na podwyżki dla urzędników

Fot. youtube.com
Fot. youtube.com

Dwa miliardy złotych ma zamiar przeznaczyć ministerstwo finansów na podwyżki dla urzędników - podaje „Super Express”. Wszystko wskazuje na to, że przed nadchodzącymi wyborami władza chce w ten sposób zapewnić sobie ich głosy.

Potrzebna na podwyżki kwota pojawi się w budżecie państwa na 2016 r. Do urzędów trafiły właśnie wytyczne ministra Mateusza Szczurka w tej sprawie. Jak pisze „SE”, podwyżki obejmą głównie tych najmniej zarabiających, pracujących między innymi w oddziałach powiatowych instytucji: straży pożarnej, policji, straży granicznej czy nadzorze budowlanym. Takich urzędów jest 500. „Dziennik Gazeta Prawna” donosi, że według nieoficjalnych informacji pięcioprocentowe podwyżki mają dostać również dyrektorzy generalni, którzy będą odpowiedzialni za sprawiedliwy podział tych środków.

Na podwyżki, choć już nie tak duże, mogą liczyć również pozostali urzędnicy, którzy i tak mają niezłe zarobki. Jak przypomina „SE”, średnia płaca w służbie cywilnej wynosi dziś 4,8 tys. zł brutto.

Podwyżki dla urzędników traktuję tylko w jednym kontekście: zbliżają się wybory parlamentarne, a rządzący liczą na ich głosy i tyle

— komentuje w rozmowie z tabloidem dr Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha.

Platforma nie szczędzi pieniędzy, żeby odsunąć od siebie widmo porażki.

bzm/se.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.