Rafał Matusiak, prezes KK SKOK: "Słowa, których użył na komisji finansów minister Szczurek nie powinny nigdy paść". NASZ WYWIAD

fot. ansa
fot. ansa

wPolityce.pl: Słowa ministra Szczurka o tym, że SKOKi są piramidą finansową, to element świadomej gry przeciw SKOK-om czy skutek błędnych danych, którymi dysponował? Z jednej strony zapowiada pan pozew, z drugiej mówi o możliwości wprowadzenia go w błąd…

Rafał Matusiak, prezes Kasy Krajowej SKOK: Z jakich pobudek działał minister, trudno jest mi powiedzieć. Natomiast bezdyskusyjne jest to, że słowa, których użył na komisji finansów publicznych nie powinny nigdy paść z ust osoby piastującej tak ważne stanowisko dla rynku usług finansowych.

Minister nadużył swoich kompetencji?

Nabraliśmy wątpliwości, czy przypadkiem nie został poinformowany tylko o tym, jaka jest zawartość raportów wykonanych przez firmę audytorską zatrudnioną przez KNF, a być może nie miał okazji zapoznać się dokumentami, które do KNF-u zostały skierowane przez Kasę Krajową, jak też te kasy, które temu ponownemu badaniu za rok 2013 zostały poddane. Uważam, że gdyby miał możliwość wglądu w te dokumenty - takie sformułowania by się w jego wypowiedzi nie pojawiły…

Od wielu tygodni państwo mówią o szeroko zakrojonej akcji politycznej przeciwko SKOK-om. To ja się może naiwnie zapytam - czym SKOK-i tak naraziły się rządzącej koalicji?

Dobre pytanie. I w zasadzie trudno mi znaleźć na nie jednoznaczną odpowiedź. Kasy w Polsce działają od roku 92’. Do czasu wejścia w życie nowej ustawy działały w oparciu o trochę inne zasady pod nadzorem Kasy Krajowej. Przypomnę, że w tamtym okresie ani jedna kasa nie ogłosiła upadłości. Ani jeden depozyt nie musiał być wypłacany w ramach jakichkolwiek gwarancji. W tej chwili mamy inną sytuację. Gdyby to była tylko sytuacja wynikająca wyłącznie z relacji pomiędzy sektorem SKOK, a nadzorem finansowym, na bazie dalece niedoskonałych, ale obowiązujących przepisów prawa, to wydaje mi się, że byłaby to sytuacja znacznie bliższa normalności, niż sytuacja kiedy całej tej relacji towarzyszy dyskusja prowadzona przez gremia polityczne, w której nie szczędzi się wysoce nieodpowiedzialnych sformułowań. Trudno mi to wytłumaczyć inaczej niż tylko chęcią doprowadzenia do tego, by jak najbardziej stłumić sektor SKOK, który stanowi na razie realną konkurencję dla banków.

Czy to co się działo w kampanii prezydenckiej, w której temat SKOK-ów był bardzo mocno eksploatowany, w jakikolwiek sposób zaszkodziło kasom?

Zaszkodziło to zbyt duże słowo. Natomiast rzeczywiście u części naszych członków wywołało niepokój. Część osób zdecydowała się wycofać bądź to zredukować, bądź całkowicie wycofać swoje oszczędności. Natomiast z radością odnotowaliśmy, że po zakończeniu tej akcji politycznej, tak naprawdę po wyborach prezydenckich zdecydowana większość tych depozytów do kas wróciła. Być może to się komuś nie spodobało.

Czy dziś może pan zapewnić, że depozyty tych klientów, którzy zostali w SKOK-ach, którzy się nie wycofali, są bezpieczne, wbrew alarmistycznym raportom na które powołuje się Komisja Finansów?

Wszystkie depozyty których wartość nie przekracza 100 tysięcy euro są objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego , więc nawet w przypadku najczarniejszego scenariusza będą one wypłacone. Natomiast jeśli Kasy dostaną dobre przepisy prawa, narzędzia do tego, żeby sprostać nowym wymogom, które się przed nimi stawia i wreszcie dostaną czas na to, by się dostosować do tych przepisów, to nie będzie potrzeby by sięgać do Funduszu.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.