Służby specjalne monitorują potencjalnych dżihadystów. To dobrze, ale szkoda, że PKP Energetyka nie upilnowały...

Fot. Pkpenergetyka.pl
Fot. Pkpenergetyka.pl

O nieskuteczności polskiej polityki wobec służb i jej efektach pisałem ostatnio na portalu. Podejście PO do służb i bezpieczeństwa narodowego jest złe i nieodpowiedzialne. Niestety ta linia ma poważne skutki dla działania państwa. Widać osłabienie zdolności służb do skutecznych działań. Obyśmy nie musieli się przekonywać, co służby znaczą w starciu z zamachowcami. Trudno dziś nie mieć wątpliwości wobec szkodliwych działań władz.

Sytuacji nie polepsza ostatnia historia, z terroryzmem nie związana (ewentualnie z sabotażem). Służby przekonują opinię publiczną, że monitorują 200 potencjalnych dżihadystów, którzy mogą stać się zamachowcami. Tymczasem te same służby nie były w stanie… upilnować spółki skarbu państwa. Po okiem służb sprzedana została spółka o znaczeniu strategicznym.

W kontrowersyjnych okolicznościach sprzedana została spółka PKP Energetyka, która jest powszechnie określana jako spółka kluczowa dla polskiej obronności. To ten podmiot jest właścicielem sieci trakcyjnej i systemu zasilania polskiej kolei, a jak mówił poseł Tchórzewski znajduje się także na liście „spółek istotnych i ujętych w systemie obrony państwa polskiego”. Jej znaczenie dla obronności jest oczywiste. Jednak nie zablokowało to transakcji, która sprawiła, że firma trafiła do kupca o kapitale założycielskim… 5 tys. złotych. Gdzie ostatecznie trafi, nie wiadomo.

Jaki związek ma PKP Energetyka z Państwem Islamskim? W obu tych przypadkach Polska i Polacy muszą liczyć na zabezpieczenie kontrwywiadowcze służb, realizowane głównie przez ABW.

Jak widać w przypadku PKP Energetyka służbom nie udało się przypilnować polskich interesów narodowych. Czy będą w stanie zabezpieczyć Polaków przed znacznie trudniejszym zjawiskiem, jakim jest terroryzm? Pozostaje nadzieja…

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.