Tusk z Bieńkowską na zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy? A może jeszcze Drzewiecki z Chlebowskim i sędzią Milewskim?

fot. fratria
fot. fratria

Nie bardzo rozumiem, a właściwie bardzo nie rozumiem dociekań w sprawie obecności, czy też nieobecności tak znakomitych person, jak wymienione w tytule. Idzie o ich obecność podczas inauguracji prezydentury Andrzeja Dudy, która – jak wiadomo – rozpocząć ma się 6 sierpnia br.

Wiem, że prezydent – elekt jest bardzo otwarty na wszelkie kontakty, w ogóle z ludźmi, więc także z politykami. Ma niezwykle zacny charakter i z pewnością uściskałby, szczególnie w takim dniu prawie każdego. Tylko, czy osoby, o których wiemy aż tak dużo, ponieważ sami zadbały o to, by ich charakterystyki nie były zdane na domysły i przeinaczenia, będą właściwym dodatkiem do świętowania tak uroczystych chwil?

Czy polityk uznający u zarania swych przemyśleń, że polskość to nienormalność, a który potem swym postępowaniem zatwierdzał owe przemyślenia, jest rzeczywiście niezbędny 6 sierpnia w Warszawie?Wszak nowy prezydent jest i z pewnością będzie potężnym zaprzeczeniem takich internacjonalistycznych bredni, wygłaszanych także na pożytek idei dawnych okupantów. Przecież dla nich Polska i polskość nie były niczym innym, niż właśnie nienormalność. A pani, którą były premier dołączył do swego brukselskiego ekwipunku? Co miałaby do powiedzenia wobec nowego prezydenta, po tym co obficie i z wielkim zapałem zademonstrowała podczas słynnej kolacji z innym asem obecnej ekipy rządzącej, Pawłem Wojtunikiem?

Życie polityczne nie takie spotkania przetrzymało. I świat się nie zawalił. Obłuda jest w tym obrządku czymś codziennym, więc jakoś byłoby i tym razem. Tylko dlaczego prezydent Polski musiałby rozpoczynać swą misję od gestów nie tylko nic nieznaczących, ale i dość kłopotliwych.

Czy ktokolwiek może uwierzyć, że Tusk, który przyjął nagrodę im. Walthera Rathenaua, czyli Niemca kombinującego wraz wysłannikiem Lenina, jak zlikwidować Polskę, ma nam jeszcze coś do zaoferowania?Na takie spotkania naprawdę szkoda czasu. I nie tylko czasu.


Nowość!

Rodzinne i duchowe korzenie Prezydenta, jego poglądy i zainteresowania: „Andrzej Duda Nasz Prezydent”. Książka do kupienia wSklepiku.pl. Polecamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.