Kopacz staje w obronie banków: "SKOK-i są obciążeniem dla systemu bankowego". Skąd ta troska o zagraniczne korporacje?

Fot. PAP/Pietruszka
Fot. PAP/Pietruszka

Premier Ewa Kopacz nie przestaje zaskakiwać. Reklamowała już zagraniczne sieci handlowe, promowała prywatne firmy, teraz postanowiła stanąć w obronie banków, uderzając tym samym w polski kapitał obywatelski Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych.

SKOK-i to obciążenie dla systemu bankowego

— stwierdziła podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Myląc fakty i manipulując przekazem, stwierdziła że „osobom, które powierzyły swoje oszczędności tym instytucjom, wypłacono już ponad 3 mld zł.”

Nie dodała jednak, że sprawa dotyczy głównie jednego SKOK-u Wołomin, w który zaangażowani byli ludzie Platformy.

Ponad 3 mld zł zostało wypłacone ludziom, którzy złożyli depozyty i zaufali tym instytucjom”

— dodała Kopacz, komentując wypowiedź ministra finansów Mateusza Szczurka.

Przypomnijmy, że Mateusz Szczurek został powołany do pracy ministerialnej wprost z banku. Pracując w międzynarodowej korporacji finansowej doskonale zna jej priorytety i cele. Widać człowiek raz zainfekowany komercyjną optyką, ma trudność w otwieraniu się na niezależną spółdzielczość obywatelską.

Wiem, że zakończyła się praca podkomisji i rekomendacje, które przedłożyła komisji finansów były jednoznaczne. Postawiła diagnozę dotyczącą kondycji finansowej SKOK-ów, po wysłuchaniu m.in. relacji ministra finansów, ale także Komisji Nadzoru Finansowego

— podkreśliła premier. Przypomniała, że jedną z rekomendacji było, by Państwowa Komisja Wyborcza szczegółowo oceniała, czy SKOK-i nie finansują kampanii wyborczej. Inną rekomendacją - zaznaczyła Kopacz - było, by w przyszłej kadencji Sejmu powołać komisję śledczą, która „dogłębnie sprawdzi jak doprowadzono do tak tragicznej sytuacji SKOK-ów”.

Szczurek stwierdził, że Komitet Stabilności Finansowej podczas ostatniego posiedzenia 20 lipca zapoznał się z wynikami pięciu największych SKOK-ów. Badane były sprawozdania finansowe tych kas za 2013 rok. Szósta z kas odmówiła wpuszczenia audytorów. Jak poinformował, z badania wynikało, że wszystkie pięć kas miało fundusze własne ujemne i były niewypłacalne. Wynik łączny kas to minus 1 mld 230 mln zł - poinformował.

Kasa Krajowa SKOK zapowiada pozwy sądowe przeciw m.in. ministrowi finansów Mateuszowi Szczurkowi (także posłance PO Joannie Musze) w związku z wypowiedziami, „nieprawdziwymi i godzącymi w dobre imię spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Brudna kampania partii rządzącej. Kasa Krajowa SKOK szykuje pozwy przeciwko ministrowi finansów i politykowi PO

mall / PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.