Wydawało się, że po stawianiu loda, pytaniu o kotlecika i zajadaniu się zalewajką maksymalny poziom żenady został już osiągnięty… A tu niespodzianka. Nagle pojawia się „Dama z pieskiem”. Portret Ewy Kopacz z psem wręczony jej na dworcu we Wrocławiu natychmiast stał się przebojem Twittera.
Czy to jest jakiś żart? Czy na serio?
Dochtór Ewa mit pieseł
słyszałam, że przed wizytą premierzycy kury się nie niosły a krowy mleka nie dawały. Ale już jest ok :)
—piszą internauci.
Przyjechałam tutaj specjalnie z Bolesławca, wszystko po to, żeby wręczyć obraz, na którym namalowałam panią premier z psem
—mówiła w rozmowie z „Gazetą Wrocławska” autorka obrazu Jolanta Dusza.
Jak dar dla Ewy Kopacz komentowany jest na Twitterze?
fot.Twitter.com
Co jeszcze mogłaby dostać Ewa Kopacz?
Czytaj też:
Internauci kpią z Ewy Kopacz, która nagabywała pasażera pociągu. „Ale kotlecik ładnie pachnie?”
ann/Twitter.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/260502-nowa-jakosc-w-polityce-i-sztuce-portret-ewy-kopacz-z-pieskiem-czyli-nie-wierze-w-to-co-widze