Kidawa-Błońska chce startować w wyborach z Warszawy. Jest jedno "ale": z "jedynki" startuje Kopacz, a reszta miejsc jest zajęta. Kolejne tarcia w PO?

PAP/Leszek Szymański
PAP/Leszek Szymański

Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska zadeklarowała, że w wyborach parlamentarnych chce startować z Warszawy.

Ważne jest, żeby startować z miasta, które się ceni i w którym człowiek się dobrze czuje

— podkreśliła.

Kidawa-Błońska była pytana we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, z którego okręgu będzie kandydowała w wyborach parlamentarnych.

Dla mnie ważne jest, żebym kandydowała z Warszawy, tu się urodziłam, tu spędziłam całe swoje życie, Warszawy nigdy nie opuszczę, chcę kandydować z Warszawy, a naprawdę miejsce (na liście wyborczej) nie ma znaczenia

— powiedziała Kidawa-Błońska.

Jak zauważyła, na listach PO w Warszawie zawsze było dużo kobiet.

Ważne jest, żeby startować z miasta, które się ceni i w którym człowiek się dobrze czuje

— podkreśliła.

W 2011 roku Kidawa-Błońska uzyskała mandat startując z drugiego miejsca stołecznej listy PO.

Start w wyborach parlamentarnych z Warszawy zadeklarowała wcześniej również premier Ewa Kopacz - która w poprzednich wyborach uzyskała mandat kandydując w okręgu radomskim. Kopacz powiedziała, że w wyborach parlamentarnych chciałaby się zmierzyć z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, który zapewne wystartuje z Warszawy.

Będę startować z jedynki w Warszawie

— oświadczyła.

Z niedawnych rozmów PAP z mazowieckimi politykami PO wynika, że dalsze miejsca na stołecznej liście mogą zająć np. wiceszef MSZ ds. europejskich Rafał Trzaskowski lub Tomasz Siemoniak. Szef MON „przymierzany” jest też do jedynki w Wałbrzychu (w wyborach 2011 r. na czele listy znalazła się obecna wiceszefowa klubu PO Izabela Mrzygłocka).

Zdaniem rozmówców PAP, nie ma możliwości, by Kidawa-Błońska i Kopacz znalazły się na jednej liście. Niektórzy politycy Platformy spekulują, że być może marszałek Sejmu mogłaby być liderką listy w okręgu podwarszawskim. Tam jednak mazowiecka PO na miejscu pierwszym widzi swego szefa, ministra administracji i cyfryzacji Andrzeja Halickiego.

Slaw/ PAP


Nowy numer „wSieci” już w kioskach! A w nim m.in. wstrząsająca historia jednej z największych prowokacji ostatnich lat – polityczny prowokator – kiedy uderzy ponownie?

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej! Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy do czytania!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.