wPolityce.pl: Co pan czuje po dzisiejszym głosowaniu? To porażka opozycji, czy jednak zwycięstwo, bo część senatorów PO jednak opowiedziało się przeciw rządowej ustawie?
Jan Maria Jackowski, PiS: Jest mi smutno, że ustawa została przyjęta bez poprawek. Bo moim zdaniem mamy do czynienia z bublem prawnym. Niepotrzebny był ten pośpiech. Bez tej całej otoczki politycznej, bez wymuszania głosowania można było doprowadzić ją do cywilizowanego kształtu.
CZYTAJ TAKŻE: Senat głuchy na protesty obywateli! Ustawa o in vitro przyjęta bez poprawek. Przeważyły 3 głosy!
Czy w trakcie debaty nie straszono zanadto tą ustwawą? Może to było przeciwskuteczne?
Były poważne zastrzeżenia w trzech ekspertyzach sejmowych. To były również uwagi pani Małgorzaty Gersdorf, I - go Prezesa Sądu Najwyższego. A więc nie tylko w gremiach politycznych, ale prawniczych w których też toczy się spór. Oczywiście były też opinie pozytywne. Ale w tej sytuacji trzeba było procedować w taki sposób, by minimalizować ryzyko uchwalenia bubla prawnego. A tak, mam wrażenie, że na kolanie przeforsowano ustawę, która tak naprawdę sankcjonuje stan obecny.
PO argumentuje, że ustawa ujmuje w ryzy prawne dotychczasową wolną amerykankę na rynku in vitro…
Niczego nie bierze w ryzy. Ta ustawa została napisana zgodnie z interesami klinik, które dokonują zapłodnień in vitro. Jedna z przedstawicielek takich klinik brała udział w pracach jako ekspert w Sejmie i jej uwagi zostały wprowadzone do ustawy. Ta ustawa mówi np., że może być 6 zarodków gdy kobieta ma mniej niż 35 lat, ale jeśli jest starsza nie określa się górnego limitu. Mozę to być liczba niekontrolowana. Także kwestia dotycząca ojcostwa, kwestie z dedykowaniem tej ustawy do par nie będących małżeństwami - to były uwagi prezes Sądu Najwyższego, która podkreślała, że w polskim prawie rodzina, oparta na trwałym związku mężczyzny i kobiet, jest wartością konstytucyjną. Jest też nadal pytanie o status prawny zarodka. Wszystko to można było, gdyby były stosowne poprawki - w Senacie poprawić. Niestety ustawę przepchnięto kolanem.
ciąg dalszy na nastepnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
wPolityce.pl: Co pan czuje po dzisiejszym głosowaniu? To porażka opozycji, czy jednak zwycięstwo, bo część senatorów PO jednak opowiedziało się przeciw rządowej ustawie?
Jan Maria Jackowski, PiS: Jest mi smutno, że ustawa została przyjęta bez poprawek. Bo moim zdaniem mamy do czynienia z bublem prawnym. Niepotrzebny był ten pośpiech. Bez tej całej otoczki politycznej, bez wymuszania głosowania można było doprowadzić ją do cywilizowanego kształtu.
CZYTAJ TAKŻE: Senat głuchy na protesty obywateli! Ustawa o in vitro przyjęta bez poprawek. Przeważyły 3 głosy!
Czy w trakcie debaty nie straszono zanadto tą ustwawą? Może to było przeciwskuteczne?
Były poważne zastrzeżenia w trzech ekspertyzach sejmowych. To były również uwagi pani Małgorzaty Gersdorf, I - go Prezesa Sądu Najwyższego. A więc nie tylko w gremiach politycznych, ale prawniczych w których też toczy się spór. Oczywiście były też opinie pozytywne. Ale w tej sytuacji trzeba było procedować w taki sposób, by minimalizować ryzyko uchwalenia bubla prawnego. A tak, mam wrażenie, że na kolanie przeforsowano ustawę, która tak naprawdę sankcjonuje stan obecny.
PO argumentuje, że ustawa ujmuje w ryzy prawne dotychczasową wolną amerykankę na rynku in vitro…
Niczego nie bierze w ryzy. Ta ustawa została napisana zgodnie z interesami klinik, które dokonują zapłodnień in vitro. Jedna z przedstawicielek takich klinik brała udział w pracach jako ekspert w Sejmie i jej uwagi zostały wprowadzone do ustawy. Ta ustawa mówi np., że może być 6 zarodków gdy kobieta ma mniej niż 35 lat, ale jeśli jest starsza nie określa się górnego limitu. Mozę to być liczba niekontrolowana. Także kwestia dotycząca ojcostwa, kwestie z dedykowaniem tej ustawy do par nie będących małżeństwami - to były uwagi prezes Sądu Najwyższego, która podkreślała, że w polskim prawie rodzina, oparta na trwałym związku mężczyzny i kobiet, jest wartością konstytucyjną. Jest też nadal pytanie o status prawny zarodka. Wszystko to można było, gdyby były stosowne poprawki - w Senacie poprawić. Niestety ustawę przepchnięto kolanem.
ciąg dalszy na nastepnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258869-senator-jan-maria-jackowski-o-ustawie-ws-in-vitro-platforma-przepchnela-kolanem-bubel-prawny-nasz-wywiad