Minister gospodarki Janusz Piechociński w programie „Jeden na jeden” (TVN24) zwrócił uwagę na problem kiepskiej komunikacji w rządzie. Prezes PSL odniósł się również do sprawy in vitro i skandalicznych słów Bronisława Komorowskiego na temat Stauffenberga.
Piechociński został zapytany, czy PSL zgadza się na przyjęcie 2 tys. uchodźców.
To informacja o tym, że wiceminister wziął takie zobowiązanie na siebie. Pytanie, w czyim imieniu
— podkreślił minister gospodarki.
Trzeba prowadzić konsekwentną politykę również w tej sprawie. (…) Nie jest to polityka, której bym sobie życzył
— ocenił Piechociński.
Z czym innym jechaliśmy na szczyt, a o czym innym poinformował nas wiceminister
— zaznaczył prezes PSL.
Janusz Piechociński odniósł się również do sprawy in vitro.
Te sprawy nie są objęte dyscypliną w PSL. (…) Nie kończąc tego stanu legislacyjnego podtrzymujemy obecny stan, czyli „róbta co chceta”. Można grzebać w genetyce, mieć dowolną ilość zarodków. (…) To co zaproponował rząd, przy udziale ministra Kosiniaka-Kamysza, który jest konserwatystą jak PSL w tej sprawie, udało się ograniczyć wersję liberalną i pomoc ograniczono tylko do małżeństw. Zobaczymy, jakie będzie głosowanie
— zaznaczył Piechociński.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Minister gospodarki Janusz Piechociński w programie „Jeden na jeden” (TVN24) zwrócił uwagę na problem kiepskiej komunikacji w rządzie. Prezes PSL odniósł się również do sprawy in vitro i skandalicznych słów Bronisława Komorowskiego na temat Stauffenberga.
Piechociński został zapytany, czy PSL zgadza się na przyjęcie 2 tys. uchodźców.
To informacja o tym, że wiceminister wziął takie zobowiązanie na siebie. Pytanie, w czyim imieniu
— podkreślił minister gospodarki.
Trzeba prowadzić konsekwentną politykę również w tej sprawie. (…) Nie jest to polityka, której bym sobie życzył
— ocenił Piechociński.
Z czym innym jechaliśmy na szczyt, a o czym innym poinformował nas wiceminister
— zaznaczył prezes PSL.
Janusz Piechociński odniósł się również do sprawy in vitro.
Te sprawy nie są objęte dyscypliną w PSL. (…) Nie kończąc tego stanu legislacyjnego podtrzymujemy obecny stan, czyli „róbta co chceta”. Można grzebać w genetyce, mieć dowolną ilość zarodków. (…) To co zaproponował rząd, przy udziale ministra Kosiniaka-Kamysza, który jest konserwatystą jak PSL w tej sprawie, udało się ograniczyć wersję liberalną i pomoc ograniczono tylko do małżeństw. Zobaczymy, jakie będzie głosowanie
— zaznaczył Piechociński.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258799-zgrzyt-w-koalicji-po-psl-piechocinski-o-przyjeciu-uchodzcow-nie-jest-to-polityka-ktorej-bym-sobie-zyczyl?strona=1