Piotr Duda: Chciałbym zobaczyć w Sejmie Pawła Kukiza, ale nie wiem, kto za nim stoi

fot. ansa
fot. ansa

Wiedziałem, że jeśli Paweł Kukiz dostanie dobry wyniki w wyborach prezydenckich, to będzie to dla niego z jednej strony splendor, a z drugiej obciążenie. Widać, że dzisiaj bardziej go to przytłacza - powiedział w Piotr Duda, szef „Solidarności” w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Duda zaznaczył, że każdy ma prawo wchodzić w politykę. Dopytywany, czy chciałby zobaczyć ruch Kukiza w Sejmie, odpowiedział:

Pawła na pewno, ale nie wiem, kto za nim stoi.

Przyznał, że „rozszedł się z Pawłem, dlatego, że Paweł chciał robić projekt polityczny”. 

Obserwuję to, co robi. Wiedziałem jedno, że jeśli dostanie dobry wyniki w wyborach prezydenckich to będzie to dla niego z jednej strony splendor, z drugiej obciążenie. Widać, że dzisiaj bardziej go to przytłacza

— ocenił Duda. Jego zdaniem, Kukiz, jeśli zamierza startować do Sejmu, powinien mieć program.

Jeśli ludzie chcą głosować  na Pawła Kukiza, bo dziś nie ma partii i nie wiadomo, jak ten twór będzie się nazywał, to musi być program. Wyborcy muszą wiedzieć na, co stać tych ludzi, bo dziś nie wiadomo nawet, kto będzie na listach

— powiedział Duda.

Duda zapowiedział tez, że jeszcze w sierpniu powinna pojawić się propozycja nowej ustawy emerytalnej. Takie były jego uzgodnienia z prezydentem elektem.

Jest to kwestia sierpnia

— powiedział. I zapewnił, że Solidarność ma własny projekt takiej ustawy. Po ogłoszeniu projektu przez prezydenta jest gotowa zgłosić ewentualne poprawki. O ile uzna to za konieczne.

Zdaniem Dudy najlepiej byłoby gdyby w kwestii obniżenia wieku emerytalnego odbyło się referendum.

Jest wniosek do prezydenta o dopisanie pytań. I jest ekspertyza prawna, że można to zrobić

— przypomniał. Szef Solidarności nie obawia się, że obniżenie wieku emerytalnego będzie wiązać się z obniżka i tak niskich emerytur.

Dziś składkę płacą tylko pracownicy zatrudnieni na umowy o pracę. Jeśli wszyscy będą płacić - wszyscy będą mieli emerytury

— przekonywał. Zarzucił tez Ewie Kopacz zniszczenie całego pokolenia młodych ludzi.

Młodzi ludzie, którzy weszli na rynek pracy kilka lat temu nie mają ani jednej składki. Można sobie pracować i 100 lat i nie mieć emerytury. To są skutki umów śmieciowych

— powiedział Piotr Duda.

ansa/TVN24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.