Poseł PiS Ryszard Terlecki powiedział, że decyzja greckiego społeczeństwa to sprzeciw wobec działań europejskich banków. Parlamentarzysta podsumował również weekendową konwencję programową PiS w Katowicach.
Grecy powiedzieli nie, ale przede wszystkim niemieckim i francuskim bankom. 10% tej pomocy dla Grecji docierało do Greków. Reszta szła na spłatę zagranicznych banków. Grecy są podzieleni. Niektórzy sadzą, że trzeba przestać dać się łupić bankierom a inni, że trzeba zaciskać pasa
— podkreślił Terlecki na antenie Radia Kraków.
Mimo że Grecy wyrażają swoją radość z powodu wyniku referendum, polityk nazywa sytuację, w jakiej się znaleźli „tragedią”.
Wczoraj się cieszyli, ale widzimy trudności ich życia. Oni stoją w kolejkach pod bankomatami. To nie są żarty. Dotyka to jednak społeczeństwo innego typu niż nasze. Dla nas by to była zapaść. Grecy mają zapasy i oszczędności. Oni płaczą, że jest źle, ale nie jest beznadziejnie
— tłumaczył poseł PiS.
Ryszard Terlecki odniósł się również do konwencji PiS, która odbyła się w Katowicach.
Była burza mózgów. To była ostatnia dyskusja przed ostatecznym przyjęciem naszego programu. Z tym przegadanym programem pójdziemy do wyborów. Były na kongresie też elementy, które na pewno się tam znajdą. One są naszym ekonomicznym sztandarem
— powiedział polityk.
Terlecki zwraca uwagę, że nie zabraknie pieniędzy na realizację programu PiS.
Beata Szydło w długim i fachowym wykładzie przedstawiła źródła finansowania tych reform. Wynika z tego, że tam się mieszczą te reformy. Jeszcze zostaje około 30 miliardów na inne działania. Wszyscy komedianci, którzy mówią, że się nie da, zobaczyli. Pani premier potem żenująco mówi, że ona o tym myślała i to zrobi. To pokazuje bańkę mydlaną propagandy telewizyjnej. Merytorycznych argumentów nikt nie może obalić. Zostało wszystko policzone
— mówił Terlecki.
gah/radiokrakow.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258367-terlecki-grecy-powiedzieli-nie-ale-przede-wszystkim-niemieckim-i-francuskim-bankom