Z listów do przyjaciół. I znajomych. Wsiąść do pociągu byle jakiego…

Fot. YouTube
Fot. YouTube

…nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet – to słowa przeboju z bardzo dawnych studenckich lat, kiedy często - teraz już można się przyznać do owych walk z czasem, przestrzenią i PKP o bezbiletowe przetrwanie – tęsknota za wybranką, była odwrotnie proporcjonalna do posiadanej kasy. I się działo, pamiętasz?!…

I nadal się dzieje! W tęsknocie za bliskością. Z ludem. A konkretnie za jego głosami. Przy urnach.

Wsiąść do pociągu …

A pociąg to nie „byle jaki” snujący się godzinami od stacji A do stacji C gdzieś po Polsce B, ale wyrychtowane pendolino z Alei Ujazdowskich do Gdańska. I nie tylko tam.

Na peronie zaś, i w wagonie, i w telewizyjnych okienkach, sama radość z bliskiego spotkania trzeciego stopnia. Z władzą!

Takiego zwykłego!

Takiego dotykalnego!

Takiego…konsumpcyjnego - do spożywania przedwyborczo.

Któż by w takim momencie zważał na jakość i termin przydatności!

Wsiąść do pociągu…

Do Gdańska, do Katowic, do Warszawy, do Moskwy, Brukseli, do Berlina, do Paryża, do Rzymu, do… do …do władzy! Niechby nawet drugiej ręki…

A ściskając w ręku pakiet zielonych… pardon - w piosence szło chyba inaczej: „ściskając kamyk zielony” – patrzeć jak wszystko zostaje w tyle.

Zostaje gdzieś wiara, godność, lojalność wobec bliźnich i - chyba - sumienia…

A stacja końcowa bliżej i bliżej… Tam nie da się uchylić od kontroli. Nie ma takiej opcji!

Nadal Kolego, mimo doświadczenia lat, nie pojmujemy?…

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.