Marcinkiewicz próbuje swoich sił w roli recenzenta. Z wiadomym skutkiem... "Beata Szydło jest słaba. Nie widzę w niej siły lidera"

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który był gościem „Faktów po Faktach”, krytycznie odniósł się do kandydatury Beaty Szydło na stanowisko premiera. Niektóre z zarzutów wysuniętych pod adresem posłanki PiS mogą zaskakiwać. Zwłaszcza, że padają akurat ze słów Marcinkiewicza…

Były szef rządu sugerował Beacie Szydło brak samodzielności. W podobnym tonie wypowiadał się o Andrzeju Dudzie.

Oczywiście nie kandydat z Krakowa, przyjaciel Andrzeja Dudy zostanie szefem kancelarii, tylko kandydatka, która pracowała w kancelarii premiera z Jarosławem Kaczyńskim

— mówił Marcinkiewicz.

Okazało się, że były premier wiele wniosków wyciąga na podstawie… swojego doświadczenia.

Tak jak mnie kazał wybrać na szefa kancelarii pana posła Błaszczaka

— żalił się w studiu telewizyjnym gość „Faktów po Faktach”.

Oczywiście Kazimierz Marcinkiewicz nie omieszkał zaserwować standardowego zestawu argumentów spod znaku PO.

Nie widzę w niej siły lidera, nie widzę w niej przywództwa. Jest słaba, popełnia gafy ekonomiczne i nie tylko

— grzmiał Marcinkiewicz.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.