Giertych straszy PiS-em: „ Ja się naprawdę martwię o Polskę, martwię się tym, co może być po październiku”

Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Gościem programu „Dziś wieczorem” był mec. Roman Giertych. Były lider Ligi Polskich Rodzin,a obecnie postać powszechnie odbierana jako sympatyk PO. Adwokat mówił o przyczynach swojego powrotu do polityki.

Giertych odniósł się do własnych planów związanych z kandydowaniem do Senatu.

Myślę, że mam wiele  do powiedzenia o PiS-ie. Ja się naprawdę martwię o Polskę, martwię się tym, co może być po październiku. To nie jest tak, że jestem bezkrytycznym fanem PO, ale w porównaniu do PiS-u wydaje mi się, że ta partia dała nam przez 8 lat dużo stabilizacji politycznej i gospodarczej i sądzę, że to bardzo szybko można zniweczyć. Widzimy co się stało w Grecji, gdzie partia populistyczna przejął władzę i po roku mamy bankructwo

— powiedział Giertych.

Adwokat podkreślił, że z racji skrętu w lewo, jaki dokonała w ostatnim czasie PO, nie pasowałby do tego ugrupowania.

Nie do końca znalazłbym się w formule tej partii i też pewnie nie do końca bym pasował, w związku z czym to jest oczywiste, że taki skręt w lewo powoduje taką sytuację, że do końca w PO bym się nie znalazł

— podkreślił były szef LPR.

Zapytany o to, czy liczy na poparcie narodowców, odpowiedział zdawkowo:

Nie, nie liczę.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.