Złośliwcy pewnie będą się czepiać szczegółów i rozmywać ideę konwencji programowej PiS w mało istotnych niuansach. Sugeruję jednak odrobinę dobrej woli, która pozwoli spojrzeć szerzej i zrozumieć, że jeżeli nawet po trzech dniach pracy nie poznamy literalnie spisanego programu wyborczego, to naprawdę trudno wyobrazić sobie lepsze warunki do jego stworzenia.

CZYTAJ TAKŻE: Śniadek na kongresie PiS: Śląsk to stolica polskiej pracy i świetne miejsce do dyskusji nad programem. NASZ WYWIAD

Panele główne pierwszego dnia, ułożone zostały zapewne według ważności: gospodarka i rozwój, polityka energetyczna oraz społeczeństwo obywatelskie. I nie ma co oceniać ich atrakcyjności po frekwencji na sali, bo w tym czasie w trzech mniejszych salach rozmawiano równocześnie m. in. o systemie sprawiedliwości i przemyśle zbrojeniowym. Zgodnie z przewidywaniami, te bardziej kameralne spotkania były nawet ciekawsze, a na pewno bardziej spontaniczne. Jeśli ktoś będzie bardzo chciał, to wszystko sobie uzupełni, bo dyskusje były rejestrowane i zapewne niedługo będą dostępne w internecie.

Nie będę zatem relacjonował dyskusji, pozwolę sobie na uwagi ogólne. Dawno nie było dyskusji o Polsce prowadzonej na tylu płaszczyznach i to robi na mnie naprawdę dobre wrażenie. PiS, Solidarna Polska i Polska Razem pokazały że mają kadry, które po ewentualnym zwycięstwie jesienią, będą gotowe do pracy natychmiast. Budujące jest także to, że ta prawica naprawdę jest zjednoczona, nikt nie ma wątpliwości, że liderem jest tutaj Jarosław Kaczyński. Nie ma chyba zagrożenia, że czyjeś ambicje mogą popsuć tę sprawną maszynę.

Pierwszy dzień kongresu minął szybko, jestem przekonany, że był szczegółowo śledzony przez Ewę Kopacz. Pani premier zapewne się do tego nie przyzna. A jeśli faktycznie nie śledziła tego, o czym mówiono w Katowicach, to grzech arogancji dopadnie ją szybciej niż się spodziewa.

CZYTAJ TAKŻE: „Tragikomiczne jest to, że po ośmiu latach rząd sobie przypomniał o Śląsku”. CZTERY PYTANIA DO Adama Lipińskiego

Kluczowy dla Zjednoczonej Prawicy ma być dzień drugi kongresu i ważne wystąpienie Beaty Szydło. Główne panele mają dotyczyć: rolnictwa, finansów, polityki zagranicznej, systemu zdrowia, obrony narodowej, kultury i mediów, edukacji, administracji oraz polityki społecznej. To pełne spektrum tematów, które powinna mieć na uwadze pani premier. Czy ma? Nic na ten temat nie wiadomo, bo Platforma wciąż swój program tylko obiecuje (po ośmiu latach).

W katowickim Międzynarodowym Centrum Kongresowym panowała dziś atmosfera sukcesu. To poniekąd zrozumiałe, Zjednoczona Prawica jest na fali, która niesie ją coraz wyżej. Dobrze by było, aby ta euforia nieco ostygła, bo jesienna kampania będzie o wiele trudniejsza niż kampania prezydencka. Warto te trzy dni w Katowicach dobrze przepracować, to zaprocentuje.