Gośćmi programu „Fakty po faktach” (TVN24), oprócz Waldemara Pawlaka, byli doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz i Arkadiusz Mularczyk (Solidarna Polska). Rozmówcy Piotra Marciniaka dyskutowali na temat referendum, które odbędzie się 6 września, i odmowy prezydenta Bronisława Komorowskiego ws. dołączenia do niego kolejnych pytań.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Waldemar Pawlak żegna się z PSL? Były premier nie wykluczył, że wystartuje w wyborach do Senatu jako niezależny kandydat
To jest prawnie niemożliwe, żeby do zarządzonego już przez prezydenta i Senat dopisywać pytania
— mówił Tomasz Nałęcz.
Arkadiusz Mularczyk zauważył jednak, że co innego wynika z ekspertyzy prof. Mariusza Muszyńskiego.
Pan prezydent ma pełnię możliwości co do zakresu pytań referendalnych, terminu referendum oraz całej procedury, więc o ile referendum nie zostało przeprowadzone, to pan prezydent ma możliwość uzupełnienie treści pytań czy też zmiany terminu, więc wszystko jest w rękach pana prezydenta
— powiedział poseł Zjednoczonej Prawicy.
Referendum zarządzone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego z piątku na poniedziałek, po porażce w I turze wyborów, będzie kosztowało budżet państwa 100 mln zł
— przypomniał Arkadiusz Mularczyk.
Parlamentarzysta podkreślił, że pytania, które zaproponowała Beata Szydło dotyczą kluczowych dla Polaków kwestii.
Widać, jak zasadne było to określenie pana prezydenta, żeby nie bajdurzyć. Nie ma żadnej możliwości dopisania pytań. Jest możliwość zarządzenia kolejnego referendum. Wbrew temu, co mówi pan poseł Mularczyk, to nie jest tak, że prezydent decyduje o tym w ramach swojej prerogatywy. Prezydent w ramach prerogatywy decyduje o wniosku
— odpowiedział prof. Nałęcz.
PiS żerując na braku powszechnej znajomości prawa - to zrozumiałe, nie znamy się na wszystkich dziedzinach życia - usiłuje ludziom wmówić coś, co jest niemożliwe…
— grzmiał doradca Bronisława Komorowskiego.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gośćmi programu „Fakty po faktach” (TVN24), oprócz Waldemara Pawlaka, byli doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz i Arkadiusz Mularczyk (Solidarna Polska). Rozmówcy Piotra Marciniaka dyskutowali na temat referendum, które odbędzie się 6 września, i odmowy prezydenta Bronisława Komorowskiego ws. dołączenia do niego kolejnych pytań.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Waldemar Pawlak żegna się z PSL? Były premier nie wykluczył, że wystartuje w wyborach do Senatu jako niezależny kandydat
To jest prawnie niemożliwe, żeby do zarządzonego już przez prezydenta i Senat dopisywać pytania
— mówił Tomasz Nałęcz.
Arkadiusz Mularczyk zauważył jednak, że co innego wynika z ekspertyzy prof. Mariusza Muszyńskiego.
Pan prezydent ma pełnię możliwości co do zakresu pytań referendalnych, terminu referendum oraz całej procedury, więc o ile referendum nie zostało przeprowadzone, to pan prezydent ma możliwość uzupełnienie treści pytań czy też zmiany terminu, więc wszystko jest w rękach pana prezydenta
— powiedział poseł Zjednoczonej Prawicy.
Referendum zarządzone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego z piątku na poniedziałek, po porażce w I turze wyborów, będzie kosztowało budżet państwa 100 mln zł
— przypomniał Arkadiusz Mularczyk.
Parlamentarzysta podkreślił, że pytania, które zaproponowała Beata Szydło dotyczą kluczowych dla Polaków kwestii.
Widać, jak zasadne było to określenie pana prezydenta, żeby nie bajdurzyć. Nie ma żadnej możliwości dopisania pytań. Jest możliwość zarządzenia kolejnego referendum. Wbrew temu, co mówi pan poseł Mularczyk, to nie jest tak, że prezydent decyduje o tym w ramach swojej prerogatywy. Prezydent w ramach prerogatywy decyduje o wniosku
— odpowiedział prof. Nałęcz.
PiS żerując na braku powszechnej znajomości prawa - to zrozumiałe, nie znamy się na wszystkich dziedzinach życia - usiłuje ludziom wmówić coś, co jest niemożliwe…
— grzmiał doradca Bronisława Komorowskiego.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/257928-prof-nalecz-jak-niesiolowski-to-jest-taka-dyskusja-z-propagandystami-zero-szacunku-dla-konstytucji
