Czy Andrzej Hadacz, znany prowokator spod krzyża, zaatakował Andrzeja Dudę na czyjeś zlecenie? Prokruatura w Warszawie rozpoczyna śledztwo ws. incydentu z udziałem Hadacza, popierającego w kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego.
Chodzi o atak słowny na Andrzeja Dudę. Hadacz po debacie w TVP krzyczał do kandydata PiS: „jesteś pisowską wścieklizną”.
Zdaniem śledczych Hadacza do ataku na prezydenta Dudę mógł namówić człowiek zatrzymany przez CBA – informuje Radio Zet. Chodzi o Roberta G., który miał się powoływać na wpływy w prokuraturze. Gdy G. został złapany i przeszukano jego mieszkanie okazało się, że mógł on współpracować z Hadaczem.
Śledztwo wskazuje, że Robert G. miał obiecywać załatwienie byłemu „obrońcy krzyża” mieszkania komunalnego w Warszawie. G. przyznał, że starał się o lokal dla Hadacza, ale z żalu. Śledczy jednak nie za bardzo w tę wersję uwierzyli i, jak donosi Radio ZET, sprawdzają polityczne powiązania Roberta G., by sprawdzić czy za całą sprawą nie stoi jedna z partii.
Czy okaże się, że atak na Andrzeja Dudę był sterowany? Kto za nim stoi? Kto de facto kierował Hadaczem, który stał się ważną postacią kampanii prezydenckiej?
wrp,Dziennikpl
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent zabiegał o pomoc prowokatora Andrzeja Hadacza? „Pan prezydent poprosił mnie o silne wsparcie”
CZYTAJ TAKŻE: Prowokator szkolony przez sztab Komorowskiego? Hadacz ćwiczy jak wypowiadać się do kamery…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/257899-hadacz-zaatakowal-andrzeja-dude-na-zlecenie-rusza-sledztwo-skonczy-sie-polityczna-burza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.