Komorowski przyspiesza nominacje generalskie. Bo 15. sierpnia nie będzie już prezydentem. Jednak wręczy awanse prokuratorom od Smoleńska?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że Polska będzie wykorzystywała rolę gospodarza szczytu NATO, który odbędzie się w 2016 roku w Warszawie, by doprowadzić do wzmocnienia już istniejących elementów stałej obecności sił Sojuszu na flance wschodniej.

Prezydent zaznaczył na konferencji po środowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, że jego tematem było omówienie przygotowań do szczytu NATO, który odbędzie się w lipcu 2016 roku w Warszawie.

Komorowski podkreślił, że Polska będzie wykorzystywała pozycję gospodarza tego szczytu i wpływała na jego agendę, by po 2016 roku nie tylko „utrzymać rotacyjny charakter obecności wojsk NATO na terenie Europy wschodniej, ale też, aby wzmocnić już istniejące (…) elementy stałej obecności sił Sojuszu na flance wschodniej”.

Prezydent wyjaśnił, że chodzi o magazyny uzbrojenia, które pozwolą skrócić czas „przygotowania do efektywnej akcji obrony” w przypadku zagrożenia.

Zapowiedział, że na warszawskim szczycie NATO ma dojść też do oceny stopnia wdrożenia „ważnych dla polskiego bezpieczeństwa” ustaleń z poprzedniego szczytu w Newport, które mają wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu.

To jest bardzo ważny szczyt z punktu widzenia perspektyw bezpieczeństwa Polski, z punktu widzenia całości problemu wschodniej flanki Sojuszu, ale także z punktu widzenia kierunku, który przyjmie Sojusz Północnoatlantycki jako kierunek strategicznego rozwoju

— mówił Komorowski.

Równocześnie prezydent ogłosił, że w tym roku uroczystość wręczenia awansów generalskich odbędzie się nie 15 sierpnia, ale 1 sierpnia. 6 sierpnia odbędzie się zaprzysiężenie prezydenta elekta Andrzeja Dudy.

Komorowski przypomniał na konferencji prasowej, że awanse generalskie na ogół odbywają się 15 sierpnia, kiedy przypada Święto Wojska Polskiego.

W tym roku kalendarz polityczny zakłóci możliwość przygotowania tych awansów, podpisania przez prezydenta, zwierzchnika Sił Zbrojnych i wręczenia tychże nominacji (15 sierpnia - PAP)

— podkreślił prezydent.

Komorowski poinformował, że przedstawił w tej sprawie propozycję swojemu następcy, prezydentowi elektowi Andrzejowi Dudzie, który zostanie zaprzysiężony 6 sierpnia.

Zaproponowałem, abym ja powoływał. Nie zamierzam rezygnować ze swojego prawa powołania generałów i awansowania generałów, aby mój następca mógł wręczyć. Przyjąłem sugestię pana Andrzeja Dudy, aby ten, który powołuje i awansuje, ponosząc pełną odpowiedzialność za te nominacje, wręczał te awanse

— zaznaczył prezydent.

W związku z tym w tym roku awanse generalskie będą miały miejsce w nietypowym terminie, nie 15 sierpnia, tylko przed 6 sierpnia, 1 sierpnia, ze względu na tradycje powstania warszawskiego. 1 sierpnia wręczę awanse generalskie, wcześniej je podpiszę na wniosek ministra obrony narodowej

— zapowiedział Komorowski.

Zapowiedź prezydenta Komorowskiego sprawia, że aktualne stają się pytanie, czy prezydent Komorowski szykuje skandal na zakończenie swojej misji? Przypomnijmy, że z informacji TV Republika wynikało, iż prezydent ma zamiar wręczyć awanse generalskie, płk. Artymiakowi i płk. Szelągowi z prokuratury wojskowej. Dziennikarze TV Republika informowali, że uroczystość zostanie przeniesiona na 1 sierpnia. Czy obecna zapowiedź ws. przesunięcia awansów oznacza, że skompromitowani „smoleńscy” śledczy rzeczywiście zostaną awansowani? To oznaczałoby, że prezydent Komorowski swoją prezydenturę kończy poważnym skandalem…

ansa/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych