O balonowym Kukizie w Zastępczym Przeglądzie Tygodnia w Klubie Ronina

blogpress.pl
blogpress.pl

W Klubie Ronina Zastępczy Przegląd Tygodnia jednoosobowo, za to z aktywnym uczestnictwem klubowiczów, poprowadził Józef Orzeł. A dyskutowano o Rosji, Ukrainie, Niemczech, genderze, Platformie i Kukizie.

Józef Orzeł przypomniał żądania/propozycje/warunki skierowane do Niemiec przez prof. Krzysztofa Szczerskiego w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy: amerykańskie bazy w Polsce, uczestnictwo Polski w rozmowach w sprawie Ukrainy i zgoda Niemiec na uznanie mniejszości polskiej w Niemczech. Niemcy przyjęły to jako punkt wyjścia do rozmów, choć największe opory budzi tam punkt dotyczący polskiej mniejszości. Dyskutowano też o energetyce, gazoporcie, rurociągach, sankcjach skierowanych przeciw Rosji.

Kolejnym tematem była ideologia gender i jej postępy w świecie (legalizacja homomałżeństw w USA, czy zgoda na to, żeby 7-latki mogły decydować o zmianie płci w Norwegii). Przy okazji mówiono o rewolucji seksualnej i rewolucji społecznej.

Najważniejszym tematem była zaś przyszłość ruchu Kukiza. Józef Orzeł stawiał pytanie – co Paweł Kukiz chce zmienić w konstytucji poza ordynacją, jeżeli chce zmienić ustrój państwa?

Jeżeli media mu tego pytania nie postawią, to zależy im na tym, żeby Kukiz rósł tak jak rośnie. […] Czy Kukiz nie zacznie maleć od tej soboty? Kukiz jest zwierzęciem balonowym, tzn. łatwo jego ruch nadmuchać i bardzo łatwo z niego wypuścić powietrze.

Zbliżające się referendum może Kukizowi „napuścić powietrza” i stać się jego sukcesem. Ale pozostaje pytanie:

Kto mu zostanie z jego klubu po wyborach? Kto naprawdę w tej chwili tych ludzi wysuwa, kontroluje i potem stworzy z nich swoje własne klubiki czy koła poselskie?

— pytał Orzeł.

Pani Szydło przekłuła balon ruchu Kukiza, bo zaproponowała dodanie do referendum trzech pytań pochodzących z trzech akcji społecznych zbierania podpisów. Jeśli pan Kukiz jest za inicjatywami społecznymi, a jest, to dostał jeszcze trzy do wyboru. […] Jeżeli w ciągu dwóch dni nie odpowie, lub odpowie negatywnie, to PiS musi go nakłuć, a jeżeli odpowie pozytywnie i będzie można je dodać, to Platforma zostanie nakłuta, bo ona tych pytań nie chce.

Tu pani Szydło wprowadziła bardzo ładny nowy porządek w rozdanie referendum i teraz PiS ma przewagę sytuacyjną nad resztą. Kukiz musi to zaakceptować, Platforma musi na to się nie zgodzić jako inicjator sejmowy tego referendum, i będziemy mieli czystą sytuację. Jeżeli nie przyjmą tych dodatkowych pytań, to PiS będzie miał moralne prawo by powiedzieć: nie popieramy udziału w tym referendum. A jeśli dodadzą te trzy pytania to będzie warto pójść na to referendum, i będzie ono miało swoją ważność.

Z popierania Kukiza wycofały się dwie organizacje: niezależni samorządowcy i, co jest ważniejsze symbolicznie, stowarzyszenie JOW prowadzone przez córkę prof. Przystawy, który był inicjatorem ruchu JOW. Odpowiadając na pytanie z sali o finansowanie partii, które może zostać zablokowane przez referendum:

Jeżeli PiS zgłosił nowe trzy pytania do referendum, i można założyć chociażby na jeden procent, że zostaną przyjęte, to znaczy, że PiS powiedział: damy sobie radę nawet z kwestią finansowania partii, w jaki sposób, to się dowiemy, ale PiS nie mówi - boimy się tego, mówi: bierzemy to na pierś, to jest komunikat PiS-u. Czy Putin na coś napadnie w najbliższym czasie? Czy Ukraińscy się obronią? Czy w ciągu miesiąca Platforma odwróci zjazd po równi pochyłej? - w filmie poniżej:

Blogpress

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.