Jarosław Flis we "wSieci": "Samoobrona wypaliła się w sześć lat, Palikot w trzy, Korwin-Mikke w rok. To w ile wypali się Kukiz?"

wSieci
wSieci

Samoobrona wypaliła się w sześć lat, Palikot w trzy, Korwin-Mikke w rok. To w ile wypali się Kukiz?

zastanawia się dr Jarosław Flis w rozmowie z Robertem Mazurkiem na łamach najnowszego numeru tygodnika „wSieci”.

Socjolog ocenia ostatnie działania Platformy Obywatelskiej i Ewy Kopacz. Zdaniem Flisa szefowa rządu będzie w tej kampanii trudniejszym przeciwnikiem niż Bronisław Komorowski w kampanii prezydenckiej.

To nie nazbyt wysoko zawieszona poprzeczka. Jest sprawniejsza komunikacyjnie i bardziej dynamiczna. Jej pierwszym sukcesem jest to, że Platforma postawiła na nią, co wcale nie było tak oczywiste. Jest liderką…

— wylicza Flis.

Pytany o ruch Pawła Kukiza, dr Flis nie tylko porównuje go do Samoobrony czy Janusza Palikota, ale także próbuje uchwycić fenomen jego wyborców.

Nadzieja związana z Kukizem zapewne gdzieś się rozejdzie, bo – że zacytuję prezydenta Komorowskiego - woda ma to do siebie, że się zbiera i spływa do morza. Ta fala niezadowolenia też się w jakimś stopniu rozleje

— czytamy.

Socjolog przekonuje, że zadanie, jakie stoi przed Kukizem jest bardzo trudne - właśnie ze względu na labilność wyborców, którzy oddali na niego głos w wyborach prezydenckich.

Wyborcy Pawła Kukiza przerzucili własne głosy w II turze na któregoś z kandydatów partyjnych – pokazali żółtą kartkę, a potem wrócili do swoich mateczników

— ocenia Flis.

Całość rozmowy na łamach „wSieci” - polecamy!

svl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych