Gowin twardo o repolonizacji mediów: „Jeżeli chcemy, by nasz interes narodowy był szanowany, powinniśmy rozpocząć ten proces”

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Jarosław Gowin wraca do tematu repolonizacji mediów, którym rozsierdził polityków lewicy i koalicji rządowej. Lider Polski Razem podkreśla, że powrót mediów w polskie ręce to warunek poszanowania naszego interesu narodowego. Zapowiada też repolonizację banków.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gowin zapowiada u Olejnik: „będziemy dążyć do repolonizacji mediów”. Jego słowa wywołały burzę. „To sianie nienawiści…”

Władze Polski nie powinny dopuścić do tego, żeby 95 proc. prasy znalazło się w rękach koncernów zagranicznych

— mówi Gowin w wywiadzie dla „Polski The Times”.

Były minister sprawiedliwości przypomina, że w wielu krajach, w tym w pełni demokratycznych, jak Niemcy, istnieją ustawowe ograniczenia dotyczące udziału kapitału zagranicznego w mediach.

Jeżeli chcemy, by nasz interes narodowy był szanowany, powinniśmy rozpocząć powolny, długofalowy, zgodny z regułami rynkowymi proces repolonizacji polskich mediów

— podkreśla Gowin.

Polityk zaznacza, że kapitał ma narodowość, a obowiązkiem każdego rządu jest przede wszystkim wspieranie rodzimego kapitału, zwłaszcza w tak wrażliwych obszarach jak media.

Pytany o to jak technicznie miałby przebiegać proces repolonizacji mediów, stwierdza jedynie, że byłby to proces długofalowy i skomplikowany. Więcej wiadomo natomiast o tym, jak można przeprowadzić inny postulat zjednoczonej prawicy - repolonizację banków.

Komisja Nadzoru Finansowego ma instrumenty, za pomocą których może nakłonić zagraniczne banki obecnie działające w Polsce do sprzedaży własnych akcji na giełdzie. Poprzez nią ogół Polaków mógłby stać się współwłaścicielami banków. Inna sprawa, że zagraniczne banki próbują sprzedać polskim firmom swoje polskie filie - ale te obciążone toksycznymi kredytami we frankach. To próba sprzedaży banku z tykającą bombą w środku. Do takich zakupów trzeba podchodzić z największą ostrożnością

— opisuje.

Gowin zapowiada program gospodarczy, który zostanie ogłoszony podczas niedzielnej konwencji w Katowicach. Jak stwierdza polityk, najkrócej te propozycje programowe można określić hasłem: patriotyzm gospodarczy. Program przewiduje m.in. obniżenie podatków dla małych firm, przy jednoczesnym opodatkowaniu sklepów wielkopowierzchniowych, sektora bankowego oraz firm z branż telekomunikacyjnej i ubezpieczeniowej.

Lider Polski razem zapewnia też, że jeśli zjednoczona prawica utworzy po wyborach rząd, na pewno zrealizuje zapowiedzi Andrzeja Dudy o podniesieniu kwoty wolnej od podatku.

JKUB/”Polska The

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.