Jest akt oskarżenia ws. Amber Gold. Oszuści wyłudzili ponad 850 mln złotych od 19 tys. osób. Do dziś nie wiadomo, czy ktoś stał za Marcinem P.

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVP INFO
Fot. wPolityce.pl/TVP INFO

Łódzka prokuratura okręgowa skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia w głośnej sprawie Amber Gold. Przed sądem staną b. prezes spółki Marcin P. i jego żona Katarzyna P. oskarżeni m.in. o oszustwo znacznej wartości i pranie brudnych pieniędzy.

Według prokuratury Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Zostali także oskarżeni m.in. o pranie brudnych pieniędzy, które wyłudzili od klientów spółki.

Po niemal trzech latach śledztwa w czwartek liczący prawie 9 tys. stron akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Łodzi wysłała do Sądu Okręgowego w Gdańsku - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Według prokuratury oboje oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu. W sumie Marcin P. został oskarżony o cztery przestępstwa, a jego żona o 10. Oboje przebywają w aresztach. Grożą im kary do 15 lat więzienia.

Oskarżeni w trakcie śledztwa nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień, bądź składali je sprzeczne z prokuratorskimi ustaleniami. W śledztwie, prowadzonym wspólnie z ABW, przesłuchano prawie 20 tys. świadków, akta sprawy liczą ponad 16 tys. tomów. Do gdańskiego sądu są przewożone ciężarówką wynajętą od firmy transportowej.

Z racji ogromnych rozmiarów materiału dowodowego w tej sprawie proces dotyczący Amber Gold na pewno nie zakończy się szybko. Eksperci wskazywali, że przeprowadzenie procesu w tak skomplikowanej sprawie nie będzie łatwe.

Wątpliwości budzi również fakt, że do dziś nie wiadomo, czy parasol ochronny rozłożony nad Amber Gold i małżeństwem P. był wynikiem przypadkowych działań państwa, czy też był celowym zabiegiem mocodawców Marcina i Katarzyny P. Sprawa politycznych powiązań AG nie została wyjaśniona, zaś fakt, że przez wiele lat państwo nie zauważało alarmujących informacji dot. AG budzi oczywiste podejrzenia…

KL,PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych