Czarzasty w "Kawie na Ławę": Straszenie PiS-em już nie ma sensu. Polacy się tego PiS-u nie boją

fot. wPolityce.pl/tvn24
fot. wPolityce.pl/tvn24

Wam się po prostu energia wyczerpała. Prowadzicie politykę taśmową. Od taśmy do taśmy. Straszenie PiS-em już nie ma sensu. Polacy się tego PiS-u nie boją

— mówił do Jacka Protasiewicza w programie „Kawa na Ławę” w TVN24 Włodzimierz Czarzasty.

Nie ścigaliśmy się na show. Gdyby spojrzeć na treść wystąpienia Szydło to brzmiało pustką. Mimo trwających od lat prac programowych. Prezydent elekt już dziś staje się częścią gry politycznej.

— powiedział Protasiewicz odnosząc się do wystąpienia Andrzeja Dudy na konwencji PiS.

To samo mówiono o Buzku, że kieruje nim Krzaklewski

— odpowiedział Tadeusz Cymański na zarzuty dotyczące ewentualnego „sterowania z tylnego fotel” Beaty Szydło przez Jarosława Kaczyńskiego.

Kaczyński dał szansę Dudzie, Beacie Szydło. Wy im teraz dajcie szansę

— dodał Cymański.

Każda partia ma prawo dać to co uważa za najlepsze

— zauważył Eugeniusz Kłopotek z PSL.

Do sprawy konwencji partyjnych odniósł się także Marcin Mastalerek z PiS.

To wyście mieli zorganizować konwencje programową. Mówiliśmy o tym, że nasza konwencja to będzie podziękowanie za kampanię wyborczą. Opowiadaliście, że przedstawicie program. Pan mówił o nas, a myślał o sobie. Miał być punkt zwrotny i program. Gdzie jest program? Porównanie do Marcinkiewicza. Merytorycznie jest to nieuzasadnione. Nie był przedstawiony w kampanii jako kandydat na premiera. Niech pan nie porównuje śmiesznego gościa do poważnej polityk

— powiedział Mastalerek do Protasiewicza.

Jesteśmy uczciwi. Kandydatem jest Beata Szydło. Przedstawiamy program, bo w odróżnieniu od Platformy mamy program. Coś czuję, że ci skompromitowani ministrowie, wzięli pod pachę ten program i sobie gdzieś poszli

— dodał.

Zdaniem Włodzimierza Czarzastego można odnaleźć konsekwencję w działaniach Jarosława Kaczyńskiego.

Pan Kaczyński prowadzi swoją politykę bardzo konsekwentnie. Widzimy w tej polityce początek i koniec. Zaproponował kandydata na prezydenta, który tym prezydentem został. W tej chwili proponuje panią Beatę Szydło na premiera i bardzo możliwe, że się to uda

— powiedział Czarzasty.

Jeśli chodzi o konwencję, to widać tam energię. Nie lubię PiS-u i nie jest to partia, na którą będę głosował, ale tę energię widać. Nie jest przykład zblazowanej polityki, którą prowadzi Platforma. Wam się po prostu energia wyczerpała. Prowadzicie politykę taśmową. Od taśmy do taśmy. Straszenie PiS-em już nie ma sensu. Polacy się tego PiS-u nie boją.

— dodał.

Marcin Mastalerek twierdzi, że na konwencji Platformy były emocje, ale nie takie jakich potrzeba.

Nie mogę się zgodzić z Włodzimierzem Czarzastym, że na konwencji Platformy nie było emocji. Tam były emocje. Złe emocje. Jesteście przepełnieni złymi emocjami. Jest w was jakaś gorycz. Cieszę się, że nie wyciągnęliście konsekwencji z kampanii prezydenckiej. Wtedy też pluliście jadem. Idźcie dalej tą drogą

— powiedział Mastalerek.

Eugeniusz Kłopotek z PSL zaszokował wszystkich, żądając od Jacka Protasiewicza jasnych deklaracji co do działań rządu.

Wiesz jak ja na was jestem wkurzony? To trzeba było porażki Komorowskiego i pikowania w dół, żebyście wreszcie coś zrozumieli i przejrzeli na oczy? Nie warto było nałożyć okresu składkowego na wiek emerytalny? Dlaczego nie puściliście referendum w sprawie sześciolatków? Są jeszcze trzy miesiące, możemy kilka strat odrobić, ale wszystkich się nie uda

— powiedział poseł ludowców.

Wstyd mi było za mojego prezydenta, który dzień po przegranej wycofał się ze pomysłu okresu składkowego

— dodał Kłopotek.

Wywołany do tablicy Jacek Protasiewicz mówił o odpowiedzialności premier Kopacz.

Pani premier bierze za to odpowiedzialność. Dokładnie na początku tygodnia dokonała zmian. Odwołała ministrów, którzy są zamieszani w te rozmowy. Zwołaliśmy konwencję, aby zamknąć etap związany z przegraną kampanią prezydencką i powiedzieć z czym startujemy do wyborów parlamentarnych

— odpowiedział Protasiewicz.

To nie wystarczyło Kłopotkowi, który drugi raz zaatakował posła PO.

Załatwiamy sprawę składek? Załatwiamy kwotę wolną od podatku? Sprawę ziemi?

— dopytywał Kłopotek.

Tadeusz Cymański wspomniał o buntującym się społeczeństwie.

Nie zgadzam się z Michałem Kamińskim, że nie ma potencjału buntu w Polsce, że jest tylko moda na bunt. Jest potencjał. Idźcie do ludzi, porozmawiajcie. Kaczyński powiedział: nic nam się nie należy. Trzeba prosić ludzi

— powiedział Cymański.

Marcin Mastalerek zwrócił się do Jacka Protasiewicza, odnosząc się do sprawy zapowiadanej przez Ewę Kopacz debaty.

Poseł Cymański użył bardzo ważnego słowa- wiarygodność. Wy możecie w tej kampanii opowiadać wszystko. Nikt wam w to nie uwierzy. Jesteście całkowicie niewiarygodni

— powiedział.

Propozycja debaty była odwrócenie uwagi od tego, że miesiąc Platforma mówiła o przedstawieniu programu. Osobiście uważam, że powinno być więcej debat. Nie wierzę w szczere intencje. To było wymyślone przez Michała Kamińskiego, aby odwrócić uwagę

— twierdzi Mastalerek.

Jacek Prostasiewicz zapowiedział, że Platforma już przygotowała plan na kampanię. Koordynatorzy regionalni będą odpowiadać za przygotowania w poszczególnych miastach. Nie wykluczył też wysłania w teren autobusu, który będzie jeździć Ewa Kopacz.

Wyślijcie szesnaście „kopaczobusów”. Idźcie sprawdzoną drogą Bronisława Komorowskiego. Wysyłajcie puste autobusy, wkurzajcie ludzi

— odpowiedział mu Mastalerek.

Zdaniem Protasiewicza nie ma znaczenia kto będzie szefem kampanii.

Wszystko się w Platformie wali. Do tego Petru, przyjaciel tego towarzystwa, założył własną partię i wsadził bagnecik w plecy

— powiedział Tadeusz Cymański.

Zaproszeni do studia politycy rozpoczęli dyskusję o ewentualnej debacie pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim a Ewą Kopacz.

A pan panie redaktorze, gdyby pan był Kaczyńskim, poszedłby na to wezwanie? On? Mefistofeles, czarnoksiężnik, demon. Straszono Kaczyńskim, a teraz go zapraszają na debatę. Najpierw Kopacz musi przeprosić

— mówił Tadeusz Cymański.

To wezwanie było tylko odwrócenie uwagi. Michał Kamiński sobie siedzi i zastanawia się co zrobić, skoro nie mają programu

— powiedział Marcin Mastalerek.

mly

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.