Komorowski o JOW-ach jak o powodzi: "Kampanie wyborcze mają to do siebie...."

fot. prezydent.pl/Eliza Radzikowska-Bialobrzewska
fot. prezydent.pl/Eliza Radzikowska-Bialobrzewska

Obywatele chcą mieć większy wpływ na bieg spraw w Polsce; także w kwestii wybierania swoich przedstawicieli do Sejmu - powiedział ustępujący prezydent Bronisław Komorowski podczas debaty dotyczącej jednomandatowych okręgów wyborczych.

W Pałacu Prezydenckim odbywa się Forum Debaty Publicznej pt. „System wyborczy - JOW wobec społeczeństwa obywatelskiego”.

Komorowski powiedział, że pozytywnie oceniał wpływ systemu większościowego w wyborach samorządowych (wybory w JOW-ach do rad gmin oprócz miast na prawach powiatu), wyborach do Senatu, a także w bezpośrednich wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Podkreślił, że gdy zobaczył wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich (trzecie miejsce otrzymał Paweł Kukiz opowiadający się za JOW-ami), pomyślał:

Kiedy, jak nie teraz pogłębić ten proces.

Zaznaczył, że także po zakończonej batalii w wyborach prezydenckich nie zmienił zdania w tej kwestii.

Komorowski mówił, że z różnych powodów JOW-y i zwiększony udział obywateli w procesach decyzyjnych wywołują emocje, są często blokowane w różnych mechanizmach.

Kampanie wyborcze mają to do siebie, że czasami wtedy łatwiej uzyskać deklaracje w trudnych kwestiach: światopoglądowe, ideologiczne, czasem relacji między obywatelem a państwem

— dodał.

Prezydent zaznaczył, że jego działania dot. JOW-ów nie są jednak jedynie realizacją obietnicy wyborczej, ale efektem głębokiego przekonania, że to odpowiednia forma odpowiedzi na ewidentnie pojawiające się oczekiwania obywateli, że uzyskają większy wpływ na bieg spraw w Polsce.

Liczę na to, że referendum będzie istotną wskazówką dla sił politycznych, zwłaszcza w kwestii konieczności zwiększenia partycypacji obywateli w procesach decyzyjnych. Jak to może być dokonane, o tym trzeba rozmawiać. O tym będą dyskutowali posłowie wybrani w wyborach jesiennych, będą szukali optymalnego rozwiązania

— powiedział prezydent.

Komorowski ocenił, że możliwy jest racjonalny kompromis, a Polsce może służyć np. system mieszany.

Polacy chcą większego udziału w procesach decyzyjnych, także dotyczących wybierania swoich przedstawicieli w wyborach do samorządu, Senatu i Sejmu

— powiedział prezydent.

PAP/JKUB

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych