Rewiński o rządzie: Niech to się szybko wywala i idzie w diabły. Jednak chłopcy nie śpią. Jeśli udało im się stworzyć PO, mogą zbudować coś innego. NASZ WYWIAD

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Jak się udała Platforma Obywatelska, jakichś trzech tenorów, to teraz może coś innego się uda

— mówi portalowi wPolityce.pl Janusz „Siara” Rewiński.

wPolityce.pl: Kolejna odsłona afery taśmowej doprowadziła do kryzysu rządu i dymisji części ministrów. Jak Pan ocenia to, co dzieje się od kilku dni w Polsce?

Janusz Rewiński: Co ja mogę w tej sprawie powiedzieć? Okazuje się, że Stonoga jest bohaterem narodowym. Co ja mam do dodania? Tymochowicz zza pleców wystaje, na Śląsku wystaje Schetyna… Coś niebywałego. Nic nie wiem jednak na ten temat, nie rozumiem.

PO ma przedstawić nowe twarze i nowych ministrów. Platforma w Pana ocenie się odbuduje?

(Śmiech) Nie wiem, czy jest w stanie się odbudować. To jest straszne i śmieszne. Jestem już za starym satyrykiem, żeby się śmiać z tego materiału. To już samo w sobie jest tak śmieszne i żałosne, że coś okropnego. Rząd, który zależy od tego, kto co wyniesie z Prokuratury Generalnej, wojewódzkiej, czy rejonowej. To jest jakaś katastrofa. Niech to wszystko się szybko wywala i idzie w diabły. Nieszczęście jednak się już czai, idą następne wybory. A chłopcy nie śpią, wymyślają. I widać, że jest jakaś alternatywa, coś, czego nie ma. Dwóch chłopców poszło do Klubu Ronina i mówią, że będzie partia, czy coś. To jakaś katastrofa.

Co z Platformą dalej w Pana ocenie będzie się działo?

Obecnie interesuje mnie pan, który aktualnie przebywa w Izraelu, Palestynie i tam krąży. Tamten jegomość ma cały Wrocław za plecami. Tam jest Jelenia Góra, z której wyszła pani Cielebąk, tam jest cała koncepcja wrocławska, widać nagle ogromną aktywność pana Frasyniuka. To stamtąd wystartował również pan Braun. Niesamowitą aktywność tam widać.

Jak to się ma do Platformy?

Czy to się będzie nazywać Platforma, czy jakoś inaczej, to mniej ważne. Pytanie kto za czym stoi, czy służby tym sterują. Ci co stworzyli Platformę, stworzą i coś innego. Widać, że ciężko pracują nad tym zagadnieniem. Jak się udała Platforma Obywatelska, jakichś trzech tenorów, to teraz może coś innego się uda. Widać, że macają laską ostro, na ślepo. Może się im coś trafić. Co to za różnica, jak się to będzie nazywać? Ludzie nie mają pamięci nawet do nazwisk, nie wiedzą co jest co, nie widzą. Chcą głosować na ugrupowanie, którego nie ma, o którym nic nie wiadomo itd. To są niezwykle zjawiska. Z jednej strony zabawne, ale i straszne.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.