Bronisław Wildstein i Andrzej Wajda są kandydatami klubów Rady Warszawy do tytułu Honorowego Obywatela miasta stołecznego Warszawy. Jednak takim wyborem oburzona jest prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która zapowiada zablokowanie kandydatury dziennikarza.

Kandydatem Platformy Obywatelskiej na honorowego obywatela miasta jest w tym roku reżyser Andrzej Wajda. Radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali wyróżnić Bronisława Wildsteina.

We wtorek Jarosław Szostakowski z PO zapowiedział, że jego klub, który ma większość w Razie Miasta, będzie „raczej za” propozycją PiS. Ale szefowa warszawskiej Platformy oraz prezydent miasta, Hanna Gronkiewicz-Waltz, nie ukrywa, że będzie chciała zablokować kandydaturę publicysty „wSieci”.

Będę rekomendowała Platformie odrzucenie tej kandydatury podczas głosowania

— mówi gazecie Michnika i określa „zachowanie PiS” jako „zdumiewające”.

Uważam, że na tytuł honorowego obywatela Warszawy trzeba pracować całe życie. Poza tym kandydat do tak zaszczytnego tytułu powinien łączyć, a nie jątrzyć.

Czy pani prezydent naprawdę nie jest w stanie dostrzec WYBITNYCH zasług Bronisława Wildsteina dla Polski?

Czy zawsze uważa wierność zasadom za „dzielenie” Polaków?

Czy nie widzi, że Andrzej Wajda jest tyleż wybitnych reżyserem, co i postacią kontrowersyjną, rzeczywiście dzielącą Polaków?

Sama Gronkiewicz-Waltz zaproponowała kandydaturę prof. Henryka Samsonowicza.

Tytuł Honorowego Obywatela Warszawy, to najwyższe wyróżnienie, które może nadać samorząd stolicy. Wśród wyróżnionych znajdują się m.in. Józef Piłsudski, papież Jan Paweł II, Witold Pilecki, Lech Kaczyński, a także Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski czy Władysław Bartoszewski.

lap/”Gazeta Wyborcza”