Mocne wystąpienie Beaty Kempy w Sejmie: "Platforma utopiła państwo polskie w drogim winie, ośmiorniczkach i własnej głupocie. Wstydu oszczędźcie. Podajcie się do dymisji!". WIDEO

Fot. PAP/Supernak
Fot. PAP/Supernak

Gdzie jest rząd? Gdzie jest dzisiaj podczas tej bardzo ważnej debaty rząd?

— pytała z mównicy sejmowej po wystąpieniu Andrzeja Seremeta Beata Kempa, dodając drwiąco, że może przebywają w jakimś miejscu, w którym myślą że już ich nie podsłuchują.

To jest skandal! Bo dzisiaj adres naszych wypowiedzi jest skierowany nie tylko skierowany do pana prokuratora generalnego ale przede wszystkim powinien być skierowany do rządu pani RP z panią premier Ewą Kopacz na czele

— dodała.

Pewne elementy powinny być również odniesione do byłego premiera Donalda Tuska

— podkreśliła.

9 czerwca upadło w Polsce przekonanie, że może być sprawiedliwie, uczciwie, że może być silne państwo z organami, do których obywatele mogą mieć zaufanie. Obywatele, którzy pałacą podatki ciężko pracują i mają prawo wymagać od nas wszystkich, żeby mieć to zaufanie do sprawnie działającego państwa. A co mamy dziś?

— pytała Kempa.

Wydaje mi się, że niektórzy z moich przedmówców załadowali dobrze paczki, tylko pojechali. Dzisiaj chce się przekierować całe przekonanie opinii publiczne. chce się znaleźć kozła ofiarnego. Tym kozłem ma być prokurator Seremet

— podkreśliła.

Jeśli od rana słyszę, że jest pytany o to, czy się poda do dymisji, to od razu odpowiadam: ja się w ten rydwan nie zaprzęgnę z kilku przyczyn. Przed chwilą padł zarzut, że oddzielenie funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości służy temu, żeby prokuratura została odpolityczniona. Chcę wam powiedzieć, że ustawą z 2009 roku związaliście prokuratorowi ręce, nogi i każecie mu pływać

— dodała, podkreślając że nie broni Seremeta, bo może z nim polemizować czy można było zastosować inne paragrafy z uwagi na dobro śledztwa.

Ustawa z 2009 roku pozbawiła prokuratora generalnego inicjatywy ustawodawczej. On nic w tej sprawie nie może

— podkreśliła.

A czy jest politycznie niezależny? Jeśli premier mu przyjmuje lub odrzuca sprawozdanie, to nie mówcie mi, że to jest polityczna niezależność

— dodała.

To, co się dzisiaj dzieje jest próbą przekierowania opinii publicznej na te kwestie, które sa do załatwienia i które prokuratura z pewnością szybko ustali. Ważniejsze jest to, co chcecie ukryć - treść nagrań! To chcecie skrzętnie ukryć całą tą operacją. Pytam, kto za nią dzisiaj stoi? Czy pierwszym celem ma być wymiana prokuratora generalnego i zastąpienie go kolegą być może jakiegoś prominentnego polityka? Pytam? wolno mi w moim kraju

— mówiła Kempa.

Gdyby Donald Tusk się nie zaparł i nie kłamał nas, że do września będzie wszystko wyjaśnione, gdyby wicepremier Piechociński nie kłamał nas i we wrześniu podał się do dymisji - tak jak obiecywał - dzisiaj mielibyśmy zupełnie nową sytuację. Gdyby Platforma się nie bała i zgodziła się na komisję śledczą już w ubiegłym roku, dziś mielibyśmy zupełnie nową sytuację, a tak mamy znowu kombinowanie

— przypomniała i dodała:

Jeśli uważacie, że przykryjecie to, o czym mówiliście, to jesteście w błędzie. Bo dlatego tego rządu dzisiaj nie ma - ze wstydu i ze strachu!

Beata Kempa pytała też o konsekwencje zarejestrowanych w aferze podsłuchowej rozmów, podkreślając że ofiarą tego układu są Polacy. Przypomniała też jakie były konsekwencje gospodarcze deali politycznych i jakim fiaskiem skończyło się to dla polskiego górnictwa.

Ten zabieg się nie uda. Nadszedł kres waszych rządów! Czas najwyższy! Nie szukajcie kozłów ofiarnych. Jaką przygotowaliście ustawę, taką ją macie. I płaczcie, że dzisiaj jest źle. To są skutki waszych rządów od początku do końca

— mówiła.

Państwo polskie jeszcze da się uratować. Pod jednym warunkiem: ten rząd powinien podać się do dymisji po tym co się stało i to jak najszybciej. Za granicami naszego państwa mamy szalejący konflikt. nie potrzebne nam jest to, aby nas inflitrowały służby, które będą wykorzystywały te słabości, które są na skutek waszych ośmioletnich działań

— mówiła Kempa, dodając że ofiarami tego, co się stało jest polskie społeczeństwo.

Platforma Obywatelska utopiła państwo polskie w drogim winie, ośmiorniczkach i własnej głupocie. Nasze państwo na to nie zasługuje. Wstydu oszczędźcie. Podajcie się do dymisji

— postulowała.

Gdzie jest rząd? Panie prokuratorze, kiedy wreszcie te wszystkie wątki, które z tych rozmów wynikają, zostaną wyjaśnione?

— pytała.

Podkreśliła, że konieczne jest zwołanie komisji sejmowej w tej sprawie, aby uratować honor państwa polskiego.

Całe wystąpienie Beaty Kempy:

mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.