Szef CBA Paweł Wojtunik otrzyma dodatkową ochronę Biura Ochrony Rządu. Ma to związek z ujawnionymi materiałach ze śledztwa podsłuchowego, w którym pojawiły się jego dane osobowe.

CZYTAJ TAKŻE: Prokuratura przyznaje: ujawnione dokumenty to akta sprawy afery taśmowej. Źródło przecieku? Kilkanaście osób…

Co może zagrażać szefowi CBA, który w ostatnim czasie jest głównym „bohaterem” medialnych doniesień?

Jak poinformował rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz, bardziej nasilona i szczegółowa ochrona będzie dotyczyła wszystkich osób, których nazwiska i dane osobowe pojawiały się w ujawnionych materiałach.

Ta ochrona przede wszystkim ma dotyczyć szefa CBA Pawła Wojtunika, którego m.in. informacje o miejscu zamieszkania zostały opublikowane w Internecie. Według Radia Zet, które podało informację o wzmocnieniu ochrony Wojtunika, nie jest wykluczone, że szef CBA będzie musiał się przeprowadzić.

Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński odmówił w tej sprawie komentarza.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi śledztwo ws. podsłuchiwania od lipca 2013 r. w dwóch restauracjach kilkudziesięciu osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych. Prokuratura w czerwcu 2014 r. postawiła zarzuty biznesmenom Markowi Falencie i Krzysztofowi Rybce oraz Łukaszowi N. i Konradowi L. - pracownikom restauracji, w których dokonywano podsłuchów. Falenta nie przyznał się do tych zarzutów.

CZYTAJ TAKŻE: Zbigniew Stonoga opublikował akta z afery podsłuchowej na Facebooku. „Społeczeństwo powinno być sędzią w tej sprawie”

mmil/tvn24.pl/Radio Zet