W artykule pt. „Oszczercy „niepokorni” na tropie oszczerców mainstreamowych. Zacznijcie od siebie, panie i panowie” zamieszczonym w „Gazecie Wyborczej” w sobotę 6 czerwca br, oraz w internecie redaktor Agata Kondzińska kpi z incjatywy „Uczciwe media”, której mam honor być współsygnatariuszem. Redaktor Kondzińska pisze:
Czy w roli tropiciela sprawdzi się kolejny inicjator Uczciwych Mediów Maciej Pawlicki? Publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl. To na portalu braci Karnowskich mogliśmy przeczytać, że za prezydenta „mamy buraka, troglodytę, nieokrzesańca, pozbawionego kultury, taktu i rozumu”. Komorowski był też „chamem, prostakiem i agentem WSI”.
Pani Agato, pisze Pani nieprawdę, nigdy nie napisałem ani nie wypowiedziałem zacytowanych przez Panią pod moim nazwiskiem słów.Wysłałem dziś do „Gazety Wyborczej” prośbę o sprostowanie nieprawdy. Mam nadzieję, że – jako szczególnie wrażliwa na dziennikarską rzetelność – osobiście dopilnuje Pani, by sprostowanie się w „Gazecie” ukazało, a z internetu znikął nieprawdziwy cytat.
Jednak, gdy wczytuję się w Pani tekst - widzę, że nie jest tam wprost powiedziane, iż przytoczone pod moim nazwiskiem słowa są moimi słowami. Czyżby aż taka manipulacja? Wolę wierzyć, że jest Pani tylko roztargniona.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/255380-redaktor-kondzinska-z-gazety-wyborczej-daje-mi-lekcje-zawodowej-uczciwosci-trudno-o-lepszy-przyklad