Nie odpuszczą do końca. Sabat w TOK FM. Lewicka: "W przypadku PiS partia to Kościół, Kaczyński jest arcykapłanem!", Wołek: "A ich wyborcy to wyznawcy!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/tvn24/tvp
wPolityce.pl/tvn24/tvp

Poświąteczny sabat w tok fm był co prawda uboższy - bo bez obecności nieocenionego Tomasza Lisa - ale i tak byliśmy pod wrażeniem tego, co mówiła zastępująca go Karolina Lewicka (z publicznej TVP!) i dotychczasowego zestawu: Wołek, Żakowski, Władyka.

Lewicka mówiła na początku audycji, że do Platformy przykleiła się łatka obciachowości, co ciężko jest powstrzymac.

Od dalszych losów Platformy zależy to, jak będzie wyglądała scena polityczna. Platforma ma problem z wizerunkiem - o ile w 2007 było w modzie być przeciwko PiS i braciom Kaczyńskim, o tyle dziś to Platforma jest obciachem i zaściankiem. Stare grzechy mają długie cienie - sprawa afery podsłuchowej, która dość szybko zniknęła z agendy medialnej

— przestrzegała prezenterka TVP Info.

By podsumować swoją głęboką myśl o przyczynach wyników wyborów porównaniem PiS do… Kościoła.

W przypadku PiS możemy mówić, że partia to Kościół, Jarosław Kaczyński jest arcykapłanem, a wyborcy to wierni, to Platforma ma wyborców letnich

— ubolewała Lewicka.

Wiesław Władyka z „Polityki” zwracał zaś uwagę na szarpiącą się w Platformie Ewę Kopacz.

W tym jest straszna pułapka, bo lider ma potwierdzoną pozycję przy układaniu list wyborczych. (…) To oznacza paraliż partii - ze strachu, że nie znajdziemy się na listach. Nie ma poważnego pytania, które można zadać pani premier Kopacz

— denerwował się.

Tomasz Wołek nie krył jednak radości z porównania, jakiego użyła Lewicka.

PiS jest jedyną partią, która posiada wyznawców - to są wyznawcy po prostu! U Kukiza to przejściowy entuzjazm - tu nie ma trwałej podstawy. Ja mam jeszcze jedno skojarzenie - obecna sytuacja przypomina historię z początków XXI wieku, gdy upadały kolumny jak UW czy AWS

— wyliczał.

Lewicka nie pozostała dłużna:

Platforma pozwoliła na to, by gombrowiczowska gęba państwa w upadku została doklejona Polsce! A skoro tak jest, to wejdą politycy, jak mówią - cali na biało - i zrobią porządek

— ubolewała.

Prawdziwą irytację u pani Karoliny wywołało jednak nie tyle PiS, co… postawa biskupów podczas procesjach Bożego Ciała.

Polski Kościół mówi o seksualności i prokreacji. Zastanawiam się, z czego to wynika. Poza tym zaangażowanie polityczne nie jest nawet ukrywane. Jedność chrześcijaństwa nie tkwi w praktyce politycznej

— komentowała prezenterka w TOK FM.

To chyba Polski nie dotyczy. Poza tym jakbym miał tyle nieruchomości, to też bym przeżywał inaczej. Kościół ma pół Krakowa!

— wykrzyknął dodając Jacek Żakowski.

lw, tokfm.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych