Awaria samolotu z Sikorskim. "Byliśmy przerażeni, bo to na co dzień się nie zdarza. Nagle samolot ma dziób w górze i ostro hamuje”

Fot. flyinglodz.pl
Fot. flyinglodz.pl

Rządowy samolot z marszałkiem Radosławem Sikorskim i wicemarszałkami Sejmu na pokładzie uległ awarii na wojskowym lotnisku w Warszawie. Jerzy Wenderlich, który był na pokładzie maszyny, powiedział TVN24, że maszyna rozpędziła się do „bardzo znacznej prędkości”, po czym pilot nagle zahamował.

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Samolot z delegacją sejmową miał lecieć do Pragi. Wicemarszałek Jerzy Wenderlich relacjonował, że samolot „rozpędził się do znacznej prędkości, może nawet odrobinę się wzniósł”, a następnie pilot zahamował.

To było przerażająco nagłe hamowanie

—powiedział polityk SLD. Z jego relacji wynika, że pilot oznajmił pasażerom, że powodem nagłego hamowania i przerwania startu były problemy z nawigacją. Oraz awaria prędkościomierza.

Jak mówił Wenderlich, na pokładzie było kilkanaście osób m.in. marszałek Radosław Sikorski oraz wicemarszałkowie Elżbieta Radziszewska (PO) i Eugeniusz Grzeszczak (PSL), a także szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla i jego zastępca Adam Podgórski.

Na pokładzie była także posłanka Monika Wielichowska (PO), która na Twitterze napisała, że samolot nie wzbił się w powietrze, „pilot opanował sytuację i wszystko skończyło się szczęśliwie”.

Fot. Twitter/screenshot
Fot. Twitter/screenshot

Byliśmy przerażeni, bo to na co dzień się nie zdarza. Nagle samolot ma dziób w górze i ostro hamuje

—mówiła w TVN24 także Elżbieta Radziszewska (PO).

Na szczęście w porę pilot zauważył usterkę, zanim na dobre wystartowaliśmy

—dodała. Rzeczniczka marszałka Sejmu Małgorzata Ławrowska potwierdziła, że doszło do usterki nawigacji.

Była to awaria, która uniemożliwiała dalszy lot. Samolot tuż po starcie zawrócił na lotnisko

—wyjaśniła Ławrowska. Parlamentarzyści lecieli do Czech, na wspólne posiedzenie prezydiów Sejmu i czeskiej Izby Poselskiej. Jak wyjaśniła rzeczniczka, spotkanie odbędzie się w innym terminie. Jeszcze nie ustalono kiedy.

Marszałek Radosław Sikorski podziękował kapitanowi i załodze samolotu za profesjonalizm a wicemarszałkom i delegacji za zachowanie zimnej krwi.

Fot. Twitter/screenshot
Fot. Twitter/screenshot

Jak poinformowały PLL LOT, samolot rządowy rozpoczął rozbieg na pasie startowym - nie wystartował ani nie oderwał się od pasa startowego.

Z uwagi na komunikat jednego z systemów, jaki pojawił się w kokpicie, zgodnie ze standardową procedurą obowiązującą w takich sytuacjach kapitan podjął decyzję o bezpiecznym przerwaniu rozbiegu i odkołowaniu na stanowisko postojowe w celu dokonania przeglądu systemu

— poinformował przewoźnik w przekazanym PAP oświadczeniu.

Decyzję o bezpiecznym przerwaniu startu kapitan może podjąć tylko do osiągnięcia tak zwanej prędkości V1, czyli w momencie, w którym samolot cały czas jest na ziemi i ma wystarczającą długość pasa startowego, by bezpiecznie wyhamować maszynę. Jest to procedura, która obowiązuje w każdym tego typu przypadku

— poinformował LOT.

Z kolei szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) dr Maciej Lasek ocenił, że zdarzenie, to zwykły incydent jakich wiele. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło już do komisji.

Badanie zostanie przeprowadzone w tym samym standardzie, w którym są badane incydenty w normalnym przewozie, czyli przez komisję wewnętrzną przewoźnika pod nadzorem PKBWL

— powiedział Lasek.

Na każdym etapie będziemy mogli się włączyć w proces badawczy. Ten nadzór już działa, bo pytano nas, czy wyrażamy zgodę na takie czy inne działania” - dodał.

Po katastrofie smoleńskiej w 2010 r. i rozformowaniu pułku specjalnego, który przewoził VIP-y, w gestii wojska pozostaje transport osób na najwyższych stanowiskach w państwie śmigłowcami. Należą one do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego, utworzonej w miejsce 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

Fot. Twitter/@tvp_info
Fot. Twitter/@tvp_info

Transport na większe odległości odbywa się dwoma samolotami czarterowanymi od PLL LOT. Tam, gdzie niemożliwe jest użycie transportu cywilnego - np. w rejonie działań wojennych, wojsko przewozi oficjalne delegacje swoimi samolotami transportowymi.

Ryb, PAP, tvn24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.