Zorganizowany w Gdańsku przez tzw. różowe środowiska I Trójmiejski Marsz Równości spotkał się z protestem. Interweniowała policja, która usunęła z drogi młodych ludzi blokujących pochód prowadzony przez Wandę Nowicką i Roberta Biedronia.
Jak podaje TVN24, Nowicka i Biedroń przemawiali na gdańskim Targu Węglowym. Potem stanęli na czele marszu zorganizowanego przez „Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT Tolerado”. W „różowej” imprezie, nie wiadomo z jakiej racji, wziął udział ambasador Szwecji z małżonką.
Według relacji TVN24., po przemowach parada ruszyła ulicami Gdańska. W okolicach Dworca Głównego kilka osób usiadło na jezdni i zablokowało manifestację. Natychmiast pojawiła się policja, która wynosiła poszczególne osoby.
Po interwencji mundurowych, marsz LGBT ruszył w stronę byłej Stoczni Gdańskiej, gdzie miał się zakończyć.
To incydent bez znaczenia. Najważniejsze, że my idziemy dalej
— stwierdziła Nowicka.
Tylko dokąd? W stronę tęczy?
JUB/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/254389-incydent-na-marszu-z-nowicka-i-biedroniem-policja-wynosila-protestujacych-przeciwko-paradzie-lgbt