Przeżyjmy to jeszcze raz. Kroniki schyłku PO część pierwsza. Polecam zakulisową relację ze sztabu Komorowskiego

Fot. Kadr z materiału w TVN24
Fot. Kadr z materiału w TVN24

Wszyscy widzieliśmy, co działo się o 22:30 w sztabie odchodzącego prezydenta w niedzielny wieczór. Z jakim zawodem przyjęto tam wyniki wyborów. Jak pierwszoplanowe postacie Platformy i szwadron wspierających ją celebrytów nie mogli się nadziwić, że pokonał ich jakiś „chłystek”.

Oni mieli być nieodwoływalni. A zwłaszcza „ich Bronek”. Z dużą satysfakcją oglądałem twarze ludzi, którym wydawało się, że są wszechmogący, a nagle zostali brutalnie sprowadzeni do parteru.

Nie jestem regularnym widzem programu „Czarno na białym”, bo to nie na moje nerwy. W kategorii propagandy jego ekipa potrafi zdystansować największe tuzy z TVN24. Ale jest tam człowiek, który broni honoru dziennikarstwa przy Wiertniczej – Przemysław Wenerski. Nie pamiętam jego materiału, który byłby nieuczciwy. Facet ma dystans do siebie i do opisywanych zjawisk. Cięty humor i talent do opowiadania historii obrazem. Nie wiem, dlaczego pracuje w tej stacji i nie wiem, czy to dobrze dla niego, że tak ciepło o nim piszę. Ale nie sposób inaczej.

Oglądając jego podsumowanie niedzieli ze sztabem PO chwilami aż robi się żal polityków PO, nad którymi Wenerski wręcz się znęca. Np. mówiąc do uciekającego przed nim Roberta Tyszkiewicza:

Spróbujmy. Ja wiem, że boli, ale o chwilę rozmowy proszę…

Albo gdy w południe rozmawia z działaczem młodzieżówki PO, a ten mówi:

Oczywiście jest jakiś bunt w tym kraju…

a dziennikarz prostuje:

W NASZYM kraju

Zobaczcie Państwo ten wzrok wbity w wyświetlacze telefonów komórkowych, na które w końcówce ciszy wyborczej przychodzą złe wieści. Posłuchajcie tych tłumaczeń po klęsce – Wojciecha Pszoniaka utyskującego, że zabrakło plakatów z uwielbianym prezydentem, Anny Nehrebeckiej wypalającej, że czasem naród ma bielmo na oku…

Materiał „Gorycz porażki” można obejrzeć tutaj.

Ta niedziela odmieniła Polskę. Nie sądzę, by mogła odmienić rządzącą nami od ośmiu lat szajkę. Co najwyżej porządnie przestraszyć, przypomnieć jej, że jest ktoś ponad nią. Naród. Wcale nie taki otumaniony, jak mogło się jej wydawać.

Warto, aby pamiętała o tym również druga strona – dziś w glorii zwycięzców i na wielkiej fali, która może ją wynieść do pełni władzy za kilka miesięcy. Nie wolno zapomnieć, po co i dla kogo ta władza jest.


Wielkie media w kampanii wyborczej podeptały wszystkie zasady! Czytaj w najnowszym numerze „wSieci”.

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce  w sprzedaży od 25 maja br., teraz także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.