Zaważyła jedna prosta rzecz. Prawda jest po naszej stronie, po stronie tych, którzy chcą zmian. To już jest ten moment, ta fala, że zmiecie tę ekipę, ten establishment

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Mariusz Kamiński, były szef CBA, wiceszef PiS, komentując na gorąco ze sztabu Prawa i Sprawiedliwości wygraną Andrzeja Dudy.

CZYTAJ TAKŻE: Exit poll: Andrzej Duda nowym prezydentem Polski! 53:47! RELACJA NA ŻYWO

wPolityce.pl: Od którego momentu zaczął pan wierzyć, że to zwycięstwo jest możliwe?

Mariusz Kamiński: Od samego początku wierzyłem, że to jest możliwe. Andrzej miał ogromny potencjał. Czułem ogromną determinację ludzi Prawa i Sprawiedliwości. To coraz bardziej się rozkręcało. To musiało się stać.

Co przeważyło, bo nie od początku było to takie jasne. Bronisław Komorowski startował z bardzo wysokiego poziomu poparcia.

Zaważyła jedna prosta rzecz. Prawda jest po naszej stronie, po stronie tych, którzy chcą zmian. To już jest ten moment, ta fala, że zmiecie tę ekipę, ten establishment. To jest początek rzeczywistego przełomu w naszym kraju. Całkowitego przełomu. Na jesieni posprzątamy cały ten syf, to złodziejstwo, tę hipokryzję.

Rozmawiała Anna Sarzyńska