Sukces Andrzeja Dudy to dowód, że wolne media przebiły kordon chroniący władzę. Następny cios padnie jesienią. Już tego nie zatrzymają

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Te przełomowe dla Polski wybory pokazały, że prawica nie potrzebuje już telewizji by odnieść sukces. Pierwszy raz w historii III RP ( po aferze Rywina media mówiły raczej jednym głosem) udało się rozbić pancerz kordonu, jakim owinięty jest jeden ideologiczny obóz. Obóz sprawujący władzę w Polsce niemal nieprzerwanie od ćwierć wieku. Prawica od zawsze była spychana na margines przez samozwańcze i arbitralnie narzucone społeczeństwu autorytety moralne. Ojcowie założyciele III RP założyli sobie, że dzięki monopolowi medialnemu będą wiecznie sprawować rządy nad ludem, który „nie dorósł do demokracji”. A jednak napuszone własną nieomylnością, zadufane i jednocześnie zblazowane demiurgi III RP nie zauważyły jak wypychając prawicę z głównego nurtu medialnego, kręcą na własnych szyjach sznur.

Ostatnie 8 lat pokazało, że poziom propagandy medialnej serwowanej ludowi przekroczył wszelkie granice przyzwoitości. Ostatnie dwa wyborcze tygodnie mogły wzbudzić wręcz odruchy wymiotne. Skala brudnych zagrań nie tylko sztabu Bronisława Komorowskiego, ale też merdających ogonkami „żurnalistów” wręcz porażała. Dziś ta buta i arogancja została ostatecznie ukarana. Te wybory okazały się dla nich klęską. I jest to szok, który zostanie przez nich odreagowany w najbliższych miesiącach.

Wielki sukces Andrzeja Dudy nie wziął się tylko z jego charyzmy, świeżości i kompromitującego się na każdym kroku odchodzącego w niebyt prezydenta Komorowskiego czy zmęczenia Polaków zastygłym układem. Sukces nie byłby możliwy, gdyby nie siła internetu, w którym o wiele lepiej czuje się wypchnięta z mainstreamu prawica. Filmiki z żenującymi występami Komorowskiego gadającego o kurach miały setki tysięcy wyświetleń. Jeden z nich oglądało ponad półtora miliona widzów YouTube! W końcu wyborca nie musiał być poddany praniu mózgu przez redaktorów układających wydanie wieczornego dziennika telewizyjnego. Silne portale internetowe jak wpolityce.pl nagłaśniały wszystko, co do niedawna główne media puszczały w niebyt, zaś portale społecznościowe były zasypywane memami wyśmiewającymi władzę.

Sukces Andrzeja Dudy i PiS nie może być oderwany od faktu, że na naszych oczach zmienia się świat mediów. Dziś, niezależnie od ostatecznych wyników wyborów podanych jutro przez PKW, wygrały wolne media, za pomocą których Polacy środkowy palec mainstreamowi. To wielki przełom. To siła, którą zlekceważyli „etosowcy” od Michnika. Teraz czują tego konsekwencje. Następny cios padnie na jesieni. Oby był jeszcze silniejszy.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.