Wołanie papieża sprzed 36 lat nadal aktualne: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Tej Ziemi”. Czy Polska odzyska jedność i narodową dumę?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Obara
Fot. PAP/Obara

Długo grzebano w kalendarzach, zanim wybrano dobrą datę na wybory prezydenckie. 10 maja miał być datą idealną z wielu powodów. Nie przewidziano, że II tura wyborów (miały się przecież rozstrzygnąć w turze pierwszej) odbędzie się w Zesłanie Ducha Świętego. Piękna i symboliczna data, która dla Polaków ma znaczenie niebagatelne.

36 lat temu, w Wigilię Zesłania Ducha Świętego, która przypadała na 2 czerwca 1979 roku, Ojciec Święty wołał o odnowę polskiego narodu w Warszawie, na pl. Piłsudskiego:

I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł II papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi:

Niech zstąpi Duch Twój!

Niech zstąpi Duch Twój!

I odnowi oblicze ziemi.

Tej Ziemi!

Te słowa wyryły na sercach wielu Polaków znak, przywołujący do życia w prawdzie. Wiele razy do nich wracamy. Papież podkreślał wtedy także, że „nie można zrozumieć człowieka bez Chrystusa” i że „nie można bez Chrystusa zrozumieć narodu i dziejów Polski”.

Przypomniał o tym po latach w przemówieniu, które wygłosił do parlamentarzystów w polskim Sejmie 11 czerwca 1999, gdzie prosił, by Europa, otworzyła drzwi Chrystusowi. Choć jego przemówienie było co rusz przerywane oklaskami, papież wyliczał trudne zadania dla Polaków na kolejne lata.

Jest oczywiste, że troska o dobro wspólne winna być realizowana przez wszystkich obywateli i winna się przejawiać we wszystkich sektorach życia społecznego. W szczególny jednak sposób ta troska o dobro wspólne jest wymagana w dziedzinie polityki. Mam tu na myśli tych, którzy oddają się całkowicie działalności politycznej, jak i poszczególnych obywateli. Wykonywanie władzy politycznej czy to we wspólnocie, czy to w instytucjach reprezentujących państwo powinno być ofiarną służbą człowiekowi i społeczeństwu, nie zaś szukaniem własnych czy grupowych korzyści z pominięciem dobra wspólnego całego narodu. (Oklaski)

Pragnę przypomnieć w tym miejscu „Kazania sejmowe” księdza Piotra Skargi i jego żarliwe wezwanie skierowane do senatorów i posłów I Rzeczypospolitej: „Miejcie wspaniałe i szerokie serce (…). Nie cieśnicie ani kurczcie miłości w swoich domach i pojedynkowych pożytkach. Nie zamykajcie jej w komorach i skarbnicach swoich. Niech się na lud wszytek z was, gór wysokich, jako rzeka w równe pola wylewa! (…) Kto ojczyźnie swej służy, sam sobie służy; bo w niej jego wszytko się dobre (…) zamyka”. (Oklaski)

Takiej postawy, przenikniętej duchem służby wspólnemu dobru, Kościół oczekuje przede wszystkim od katolików świeckich. (…) Wszelkie przemiany ekonomiczne mają służyć kształtowaniu świata bardziej ludzkiego i sprawiedliwego. (Oklaski) Pragnąłbym życzyć polskim politykom i wszystkim osobom zaangażowanym w życiu publicznym, by nie szczędzili sił w budowaniu takiego państwa, które otacza szczególną troską rodzinę, życie ludzkie, wychowanie młodego pokolenia, respektuje prawo do pracy, widzi istotne sprawy całego Narodu (Oklaski) i jest wrażliwe na potrzeby konkretnego człowieka, szczególnie ubogiego i słabego. (Oklaski)

— mówił papież, przypominając że Europa wyrosła na chrześcijańskich wartościach i tylko jako wspólnota Ducha będzie silna. Niemal każde jego zdanie było przeplatane oklaskami, także to, w którym mówił, że Kościół ma stać na straży chrześcijańskich wartości w życiu publicznym.

Kościół w Polsce, który na przestrzeni całego powojennego okresu panowania totalitarnego systemu wielokrotnie stawał w obronie praw człowieka i praw narodu (Oklaski), także i teraz, w warunkach demokracji, pragnie sprzyjać budowaniu życia społecznego, w tym również regulującego je porządku prawnego, na mocnych podstawach etycznych. Temu celowi służy przede wszystkim wychowanie do odpowiedzialnego korzystania z wolności zarówno w jej wymiarze indywidualnym, jak i społecznym, a także, jeśli zachodzi taka potrzeba, przestrzeganie przed zagrożeniami, jakie mogą wynikać z redukcyjnych tendencji, redukcyjnych wizji istoty i powołania człowieka i jego godności. Należy to do ewangelicznej misji Kościoła, który w ten sposób wnosi swój specyficzny wkład w dzieło ochrony demokracji u samych jej źródeł

— powiedział Ojciec Święty. Mówił także o potrzebie wsparcia rodziny, co stanowiło jego szczególną troskę. Powtórzył to także następnego dnia w Sandomierzu.

Trzeba, aby rodzina stanęła zdecydowanie w obronie czystości swoich progów domowych, w obronie godności każdej osoby. Strzeżcie wasze rodziny przed pornografią, która dzisiaj pod różnymi postaciami wdziera się w świadomość człowieka, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Brońcie czystości obyczajów w waszych ogniskach domowych i społeczeństwie. Wychowanie do czystości jest jednym z wielkich zadań ewangelizacyjnych, jakie stoją obecnie przed nami. Im czystsza będzie rodzina, tym zdrowszy będzie naród. A chcemy pozostać narodem godnym swego imienia i chrześcijańskiego powołania

— apelował papież.

Ile z tego dzisiaj zostało? Gdzie ochrona rodziny i dzieci? Gdzie promocja czystości? Czy ma nam ją zapewnić ratyfikacja Konwencji przemocowej, wprowadzająca definicję płci kulturowej? Czy da nam ją edukacja seksualna, wypaczone pojęcie miłości i promocja antykoncepcyjnego podejścia do życia? Czy pomoże w tym krzewienie ślepej ideologii gender? Czy naszą wolność pogłębi poddawanie się demoralizującemu dyktatowi inżynierów społecznych? Gdzie chęć realizowania trudnych wyzwań dla dobra wspólnego, które od zarania dziejów, były cechą rozpoznawczą Polaków? Gdzie nasza siła i niezłomność? Gdzie narodowa duma, która nie ugina się przed byle rozkazem?

36 lat temu papież wzywał Ducha Św., by odnowił oblicze naszej Ziemi. Dziś jest świętym, a Polska przeżywa poświęcony jego pamięci „Rok Jana Pawła II”. Kto wie? Może wkraczamy w czas odnowy?


Gender - groźna kulturowa inwazja!

Polecamy wSklepiku.pl książkę naszej publicystki Marzeny Nykiel „Pułapka Gender. Karły kontra orły. Wojna cywilizacji”.


Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych