Staropolska gościnność TVN na kilka minut przed debatą

fot.wikipedia/fakty
fot.wikipedia/fakty

Po obejrzeniu dzisiejszych, ostatnich przed wyborami, „Faktów” zaczynam rozumieć, dlaczego naród poetów, muzyków oraz myślicieli wybrał człowieka z nizin społeczno-intelektualnych na swojego wodza.

W 80 procentach było to wynikiem propagandy, zwanej przez sowieckich rewolucjonistów „ordynarnymi agitkami”. Pewien dziennikarz z USA udał się na tydzień do Rosji. Słuchał tam tylko mediów Putina. Po powrocie zauważył, że nabył podświadomego wstrętu do informacji podawanych przez rodzime, amerykańskie media. Już po tygodniu. Twierdzi za naukowcami, że propaganda „wali” w jedną z półkul mózgu. Właśnie do takiego poziomu stoczyła się redakcja „Faktów” TVN, która od kilku dni przechodzi sama siebie i przebija w formie przekazu moskiewskie środki masowego przekazu.

Wystarczy również wziąć do ręki byle jaki numer nazistowskiej sztandarowej gazety, jaką był „Voelkischer Beobachter”, by mieć nie pozbawione złudzeń skojarzenia z techniką budowania materiałów przez Katarzynę Kolendę - Zaleską i Jakuba Sobieniowskiego. Wychowani na „dobrych komunistycznych” wzorcach propagandyści tej stacji, nie mają żadnych wyrzutów sumienia w budowaniu mowy nienawiści, jak mawiał ich guru Adam Michnik o sposobie wyrażania się przeciwników. Bo jak można nazwać zwykłe chamstwo?

Wczoraj przed debatą kandydatów na prezydentów, której byli gospodarzami uraczyli widzów następującą zbitką. Kolenda-Zaleska rozpływała się wręcz w wazelinie, którą smarowała Komorowskiego. Jaka wspaniała przeszłość opozycyjna! Doświadczenie, wręcz niewiarygodna ilość pełnionych funkcji itd. Potem wchodzi Jakub Sobieniowski z materiałem o Andrzeju Dudzie. Smoleńsk, Macierewicz, blokowanie etatu i inne bzdury, którymi straszą leniwie intelektualny elektorat prezydenta, zwany umownie inteligencją. Inteligencja, to zdolność syntetycznego myślenia.

Dla mnie, jeśli ktoś wrzuca do urny głos za Komorowskim jest niestety, ale półinteligentem w dodatku pozbawionym podstawowych zasad zdrowego rozsądku. Dziś niezastąpiony duecik Kolenda-Sobieniowski pod wezwaniem najciemniejszych duchów z długiej historii czarnej propagandy dał wręcz popis kłamstwa i manipulacji. Przedstawił Komorowskiego jako ofiarę udaremnionego przez BOR zamachu, za którym stał PiS i Macierewicz w czarnym skórzanym płaszczu, a Szczerski jako przedstawiciel inkwizycji.Kogo zrobili z Andrzeja Dudy nie muszę opisywać.

Polskie (?) media znalazły się na dnie. Sięgnęły bruku. Jesteście żałośni.

Przerażające jest to, że tacy ludzie jak Kolenda-Zaleska i Sobieniowski mogą jeszcze patrzeć na swoje odbicie w lustrze każdego poranka. Gratuluję. A wszystko w imię strachu przed utratą władzy i przywilejów. Powiem wam jedno. Nie zapomnimy tego. W imię uzdrowienia zasad, które powinny rządzić Rzeczpospolitą. Jak nie teraz, to po wyborach parlamentarnych. Jedno jest pewne wasz czas dobiega końca.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.