To już ostatnie minuty kampanii, która w wykonaniu Bronisława Komorowskiego była wyjątkowo niemrawa. Prezydent przebudził się dopiero na koniec, składając propozycje zmian, które wcześniej uznawał za absurdalne. Z zapartym tchem czekałam kiedy Głowa Państwa ogłosi: „To ja jestem Andrzej Duda”.

Komorowski kontra Komorowski, czyli tańcowały dwa Bronisławy

Nie ogłosił. Za to przegrał debatę.

Kto wygrał debatę prezydencką? Mina Justyny Pochanke mówiła wszystko: Andrzej Duda!

Sytuacja z punktu widzenia skompromitowanego obozu władzy wygląda dramatycznie, dlatego tonący prowokacji się chwyta. Politycy PO próbują obarczyć Andrzeja Dudę odpowiedzialnością za incydent, który miał miejsce w Toruniu, gdzie młody mężczyzna została zatrzymany przez BOR bo stwarzał zagrożenie dla prezydenta. Nikt normalny tego nie łyknie, ale oni próbować muszą. Co im zostało?

Chcę wyraźnie powiedzieć, że próba fizycznego ataku na prezydenta powstrzymana na szczęście, wspierana dziesiątkami okrzyków pełnych nienawiści, to jest przykład tego jacy ludzie w tej chwili zmierzają do władzy i jakiego rodzaju Polska, jaki język polityki jest im najbliższy.

— stwierdził poseł Rafał Grupiński.

Oczywiście odpowiedzialność sztabu Dudy za incydent z Torunia jest wymysłem PO, która przez tyle miesięcy nie znalazła na Dudę żadnych haków, poza rzekomym blokowaniem etatu na UJ (który faktycznie wcale zablokowany nie jest). Wystarczy jednak spojrzeć na zupełnie oficjalne wypowiedzi zwolenników Bronisława Komorowskiego, by nie mieć wątpliwości jacy ludzie zostaną przy władzy, gdy Komorowski wygra i jakiego rodzaju Polska i jaki język polityki jest im najbliższy.

W 1968 roku mieliśmy na Zachodzie bunt młodych, choć ich hasła, odwoływali się do Lenina, Mao czy Castro, były gówniarskie. Dzisiaj też głosowanie na Kukiza oznacza rozwód ze zdrowym rozsądkiem, czyli gówniarstwo

– powiedział w wywiadzie dla GW Adam Michnik.

Teraz oddajmy głos Przemysławowi Salecie, który także popiera zgodę i bezpieczeństwo w wykonaniu Bronisława Komorowskiego:

Elektorat Kukiza to ludzie młodzi, którzy jeszcze nic w życiu nie osiągnęli i tak szczerze mówiąc, nie wiem, czy większość z nich próbuje coś osiągnąć. Oni po prostu oczekują, że będą mieli łatwiejsze warunki

— zdiagnozował sportowiec.

Skoro znany dziennikarz i sportowiec tak zioną nienawiścią w stosunku do ludzi o innych poglądach, może chociaż socjolog popierający urzędującego prezydenta wypowie się łagodniej? Nic z tego. On z ludźmi o innych poglądach nawet nie chce żyć w jednym kraju.

Rośnie fundamentalistyczny radykalizm w młodym pokoleniu Polaków. Módlmy się, by oni jak najszybciej wyemigrowali, dzięki czemu ochronimy porządek

— orzekł Janusz Czapiński, psycholog społeczny z UW.

Bronisław Komorowski wyznał dziś, że potrafi zszywać Polskę, która jest pruta i dzielona w czasie kampanii wyborczej. Nie dodał, że pruli i dzielili jego akolici. Oby zszywaniem zajął się po wyborach zupełnie kto inny.

Jeśli Komorowski uważa, że wyborcy Kukiza są idiotami, to sam jest nie do końca poczytalny