Kornel Morawiecki: Trudna szansa. "Duda otwiera nadzieję. Wszystkich, którzy słuchają mego głosu proszę pojutrze o głos za nadzieją"

fot. PAP/Marcin Obara
fot. PAP/Marcin Obara

„To ja mam być prezydentem Rzeczpospolitej” – słowa Andrzeja Dudy z drugiej debaty telewizyjnej.

Taka perspektywa jest lepsza dla Polski od dalszego urzędowania Bronisława Komorowskiego. To była miałka prezydentura. Zaczęła się od usunięcia spod Pałacu, krzyża – polskiej i europejskiej świętości.

Żadna z licznych afer obciążających obóz Platformy Obywatelskiej nie została napiętnowana przez prezydenta reprezentującego ten obóz. Od Dudy oczekuję wyższych moralnych publicznych standardów.

Konkurenci o prezydenturę nie wyszli poza popularny, szkodliwy schemat obniżania podatków. Nie powiedzieli, że podatki to nasz indywidualny wkład na rzecz zbiorowości, na rzecz całego narodu. Jego siły i dobrobytu. Polsce i światu zagraża rosnące rozwarstwienie ekonomiczne, w dużym stopniu wynikające z bezrobocia i je generujące. Dlatego bogaci powinni płacić więcej, w imię społecznej solidarności, a biedni, w to samo imię, więcej wymagać od siebie i demokratycznego państwa.

Poważnym ograniczeniem kandydatów jest ich niezdolność wyjścia z pokojową ofertą międzynarodową. Obaj powtarzają zarzut imperializmu wobec Rosji. Nie winią Ukrainy oraz pośrednio Zachodu, a więc i nas za domową wojnę w Donbasie. Wspieraną z jednej stron przez Rosję, z drugiej przez Amerykę.

Od Komorowskiego nie spodziewam się zmiany prowadzonej polityki wewnętrznej i zewnętrznej.

Duda otwiera nadzieję. Wszystkich, którzy słuchają mego głosu proszę pojutrze o głos za nadzieją.

Kornel Morawiecki, 22 maj 2015

CZYTAJ: Legendarny opozycjonista do Komorowskiego: „Panie prezydencie Komorowski, czy panu i pana sztabowi rozum odjęło?”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.