Konkurs bezczelności. To co obserwujemy ze strony stronników Komorowskiego, przekracza to, co widzieliśmy wcześniej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Proponuję wszystkim widzom kampanii wyborczej ranking na największą bezczelność, która objawi się w jej trakcie. Nie trzeba wyborów prezydenckich, aby udowodnić tezę, że III RP to świat odwrócony.

To co obserwujemy jednak ze strony stronników Komorowskiego, zwłaszcza od pierwszej tury wyborów, przekracza to, co widzieliśmy wcześniej.

Konkurencja jest wyśrubowana. Nie sposób, jak zawsze, nie odnotować Michnika, który porównał zwycięstwo Dudy do Hitlera mówiąc:

W 1932 r. komuniści mówili, że najgorszym ich wrogiem jest socjaldemokracja, i jak wygra Hitler, to po kilku tygodniach on się przewróci, a my wszystko weźmiemy. Jako historyk odpowiadam na tę propozycję: ja tę wycieczkę przerabiałem.

I gdzie indziej:

Jeżeli wygra Duda, to rządzić będą Kaczyński z Macierewiczem, a to jest to najgorsze, co może się dzisiaj Polsce przydarzyć. Bo to ludzie, którzy bez skrupułów posługują się kłamstwem, insynuacją, oszczerstwem

— mówi człowiek, który udowadnia tym raz jeszcze, że insynuacja i oszczerstwo to jego sposób na istnienie w polityce.

Agnieszka Holland stwierdza, że Duda w przeciwieństwie do Komorowskiego może obiecać wszystko, gdyż… Komorowski jest prawdomówny.

Zarząd TVP toleruje programy Lisa, który nie tylko nie bawi się już w jakiekolwiek pozory uprawiając proprezydencką propagandę, sięga do rezerwuaru antysemickich chwytów i atakuje córkę kandydata posługując się kłamstwem, a wprowadza cenzurę na program Pospieszalskiego i wyrzuca z pracy dziennikarkę za niewłaściwe poglądy. Wszystko w imię… profesjonalnych standardów.

Tę wyliczankę może kontynuować każdy z nas. Ja jednak tym razem przyznałbym pierwsze miejsce portalowi NaTemat, gdzie przeczytać mogliśmy, że sprawa Andrzeja Hadacza to przykład na cynizm… PiS-u.

Tak, tak, drodzy czytelnicy, to ten mały prowokator, który zagrał w spocie wyborczym PO:

Oni pójdą na wybory. A ty?

Wrzeszczał pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu:

Komorowski, Tusk kula w łeb! Nienawidzę ich!

CZYTAJ I ZOBACZ KONIECZNIE: On pójdzie na wybory, a ty? Andrzej, który posłużył PO niegdyś do straszenia PiS-em dziś obściskuje się z Bronisławem Komorowskim

I to te ujęcia z agitki PO zmontowane z ekscesami kibolskich band przestraszyły Polaków. Jak twierdzi wielu specjalistów mogły przechylić szalę wyborów 2011. Jak się okazuje goebbelsowska propaganda nie tylko nie umarła, ale potrafi nadal święcić triumfy.

Prowokator spod krzyża odnalazł się potem w sztabie Palikota a obecnie (tak jak i wcześniej, tylko tym razem oficjalnie) wspiera Komorowskiego. I to o nim przeczytamy w NaTemat, że jest przykładem na cynizm PiS-u.

Kto da więcej?


Zachęcamy do przeczytania!

Bronisław Wildstein - „Demokracja limitowana, czyli dlaczego nie lubię III RP”. książka do kupienia wSklepiku.pl.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych