Gościem programu „Jeden na jeden” (TVN24) był prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Głównym tematem jego rozmowy z Bogdanem Rymanowskim były ostatnie dni kampanii wyborczej.
Nałęcz wyraził wiarę w zwycięstwo Komorowskiego w debacie przed II turą wyborów. Porównał ją nawet do… bitwy nadniemeńskiej.
To będzie manewr nadniemeński, mówiąc językiem roku 1920. Poprzednia debata była zablokowaniem ofensywy na przedmościu warszawskim, a bitwa nadniemeńska jest przed nami. Ona będzie w TVN. (…) Tak jak byłem pewien tego, kto wygra wcześniejszą debatę, tak teraz jestem pewien
— podkreślił doradca prezydenta.
Prezydent jest człowiekiem walki, bitwa go ożywia
— dodał Nałęcz.
Na przypomnienie, że Bronisław Komorowski przerywał Andrzejowi Dudzie w czasie debaty, historyk odpowiedział:
Nieee… Dla mnie arbiter takich debat Aleksander Kwaśniewski powiedział, że to było w ramach dopuszczalności debaty.
Po czym szybko dodał:
Moim zdaniem wszystko było w granicach normy.
Odnosząc się do uwag krytycznych Jana Rulewskiego na temat pośpiesznych działań obozu prezydenckiego ws. JOW w obliczu wyborów, Tomasz Nałęcz stwierdził:
Ja bardzo szanuję Jana Rulewskiego, to człowiek zasłużony dla naszej wolności, ale on się myli. To jedyny moment, aby rozmawiać o JOW. Ten moment działa mobilizująco. PO już zmieniła zdanie. To jedyny moment – okres przedwyborczy to narzeczeństwo, jeśli można coś wyegzekwować od narzeczonego, to w takim okresie
— mówił Nałęcz.
Niech PiS poprze wniosek w senacie i na jesieni będzie nowa konstytucja!
— apelował prezydencki doradca.
Jeśli ktoś chce tego rozwiązania, to tylko teraz, kiedy nad politykami wisi gilotyna głosu wyborców. Po wyborach wszystko rozejdzie się po kościach
— przyznał rozmówca Bogdana Rymanowskiego.
Odnosząc się do spadających notowań Bronisława Komorowskiego, powiedział:
Nie nazwałbym tego kiepską kampanią, to efekt wyborów, także tego, że stawia się prezydenta w krzywym zwierciadle.
Tomasz Nałęcz skomentował również kwestię udziału Bronisława Komorowskiego w debacie organizowanej przez Pawła Kukiza.
Dyspozycja sztabowców jest jasna: negocjujcie normalne warunki debaty. Taka jak w TVN-ie
— powiedział doradca prezydenta.
W programie nie zabrakło również tematu nagrania rozmowy Elżbiety Bieńkowskiej z Pawłem Wojtunikiem.
Od dawna nie odważę się tłumaczyć barwnego języka minister Bieńkowskiej
— przyznał Nałęcz.
Gdy Rymanowski przypomniał, że Bieńkowska nazwała Janusza Piechocińskiego „debilem”, wysłannik Pałacu Prezydenckiego zareagował dosyć żywiołowo.
Naprawdę? O koledze z rządu?!
— dopytywał profesor.
Akurat cenię ją za barwny język, bo jestem biografem Piłsuskiego, ale zaskoczył mnie tym pan redaktor
— przyznał Tomasz Nałęcz.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/245112-otoczenia-bronislawa-komorowskiego-nie-opuszcza-dobre-samopoczucie-tomasz-nalecz-w-tvn24-prezydent-jest-czlowiekiem-walki-bitwa-go-ozywia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.