Kukiz oburzony zdjęciem z anteny programu Pospieszalskiego: To już jest wojna! Tu chodzi o skalę Systemu w manipulacji rzeczywistością

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. PAP/Kulczyński
Fot. PAP/Kulczyński

W dniu dzisiejszym dowiedziałem się od Janka Pospieszalskiego, że najbliższy jego program z zaplanowanym moim udziałem zostaje zdjęty z anteny bez podania przyczyny. Seria ostatnich medialnych zdarzeń i ich dziwna koincydencja szokują nawet mnie, nawykłego do sytuacji niecodziennych. Lisy, Sianeckie i inne Tumanowicze postawione w stan gotowości

— napisał Paweł Kukiz na swoim facebookowym profilu, komentując decyzję władz TVP o odwołaniu programu „Jan Pospieszalski. Bliżej” z udziałem Pawła Kukiza na 4 dni przed wyborami.

CZYTAJ TAKŻE: Białoruś?! Skandal na Woronicza! TVP w tygodniu wyborczym zawiesza program Jana Pospieszalskiego!

Tu już nawet nie chodzi o jakość debaty publicznej, poziom demokracji czy partycypacji społecznej obywateli. Ale o skalę i możliwości Systemu w manipulacji rzeczywistością. To już jest wojna

— pisze, odsłaniając dalej kulisy rozmówi ze sztabem Bronisława Komorowskiego ws. debaty.

I teraz pojawia się pytanie - czy w związku z zaistniałą sytuacją za wszelka cenę dążyć do debaty Duda-Komorowski z moim udziałem? Sztab Pana Komorowskiego zażądał zmiany miejsca debaty. Z Lubina na Warszawę. Czyli zero „roboli” na widowni bo „mogą tupać i gwizdać”. Nie zgodził sie również na to, abym ja osobiscie debatę poprowadził. Bo (za Bronisławem Komorowskim): „Kukiz musi się zdecydować czy chce być politykiem czy obywatelem”.

Zastanawiam się więc czy taka debata ma jakikolwiek sens. Czy nie wystarczy poprosić którąś z telewizji o zadanie 2-3 pytań przygotowanych przeze mnie(a dotyczących ustroju Panstwa i podmiotowości Obywateli) obu kandydatom? Zarejestrowanie ich odpowiedzi i rozliczenie z nich, z realizacji tychże odpowiedzi, obietnic, w przypadku objęcia urzędu Prezydenta RP?

Zastanawiam się jak daleko należy iść w ustępstwach względem tych, którzy ZOBOWIĄZANIDO SŁUŻBY Narodowi. Czy te nadmierne względem nich ukłony nie spotęgują ich przekonania, że są naszymi panami? Czy poprzez zabieganie za wszelką cenę do „kontaktu z Bóstwem” nie stracimy prawdziwego Ducha?

— pyta Paweł Kukiz.

Nie wiem. Jest późno. Zmęczony jestem strasznie. Jutro podejmę decyzję. Pojadę do Warszawy na rozmowę ze sztabami obu kandydatów. Ale jedno pewne- to MY będziemy stawiać warunki. Dobranoc.

CZYTAJ TAKŻE: Błaszczak do Kraśki: „Lis zawinił, a Pospieszalskiego zawiesili! Taka jest rzetelność Telewizji Publicznej”

mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych