Anna Komorowska też bagatelizuje sprawę emigracji: ja bym tego jako dramat nie traktowała, to jest jakąś szansą

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Prezydent.pl
Fot. Prezydent.pl

Anna Komorowska dołącza do swojego męża. W Radiu Zet bagatelizowała problem emigracji Polaków, którzy szukają swoich szans za granicą.

Szukanie swoich szans wszędzie dookoła jest normalne. Jedyna rzecz, co ja bym powiedziała, że myśmy z trudem dostawali taką możliwość wyjazdu i otrzymanie paszportu było wielkim osiągnięciem i niejednokrotnie mieliśmy odmowę, więc to było wielką szansą. Na świecie młodzi ludzie podróżują i szukają pracy, swoich szans wszędzie, gdzie jest to dostępne

— mówiła w Radiu Zet Pierwsza Dama, pytając jak odnosi się do żalów Polaków, którzy po 25 latach wolności muszą wyjeżdżać za chlebem.

Pytana, czy emigracja młodych nie jest problemem Anna Komorowska, mówi:

No pytanie jest, oczywiście, że wyjazd jest, jeżeli jest aktem desperacji, no to nie jest, nie można tego nie nazwać, że to nie jest problem. Pytanie jest co się, jak się człowiek tam urządzi, czy będzie chciał wrócić, świat dzisiaj jest tak bliski, że ja bym tego jako dramat nie traktowała, że to jest jakąś szansą. Natomiast też jest warto oczywiście włożyć więcej wysiłku w to żeby więcej miejsc pracy w Polsce powstawało.

Anna Komorowska przyznaje również, że widzi, że „zrobiła taka moda na bombardowanie urzędującego prezydenta”.

Proszę się zastanowić, racjonalnie do tego podejść, rozumowo, no nic takiego się nie stało w ciągu ostatnich trzech miesięcy, mój mąż się nie zmienił w ciągu ostatnich trzech miesięcy i to jest zastanawiające dlaczego, przecież on nie stał się raptem innym człowiekiem w ciągu trzech miesięcy. Może ludzie zaczęli inaczej na to patrzeć, może to jest właśnie sprawa kampanii…

— zastanawiała się.

Na uwagę, że może po prostu Andrzej Duda pokazał, że można być innym politykiem, Pierwsza Dama zaznacza, że ma nadzieję, że kandydatowi PiSu nie uda się wygrać wyborów:

No ja mam nadzieję, że do tego nie dojdzie (do wygranej – red.), bo dotychczasowe doświadczenie pana Dudy nie daje nam podstaw do tego żeby tak myśleć, że za tymi słowami stoją rzeczywiście treści i kompetencje.

Na koniec Anna Komorowska przyznała, że ma nadzieję, że jej mąż wygra wybory. W świetle ostatnich sondaży wydaje się to coraz mniej możliwe…

CZYTAJ TAKŻE: Kolejny sondaż, kolejne zwycięstwo kandydata PiS. IBRiS: Andrzej Duda 48 proc.; Bronisław Komorowski 43,2 proc.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych