Namawiam was – wyjdźcie z domów mimo ciepłej pogody!

— krzyczał na spotkaniu z Bronisławem Komorowskim w Łodzi Tomasz Karolak.

Aktor wsparł urzędującego prezydenta w kampanii przed II turą wyborów. Do spotkania doszło w Muzeum Włókiennictwa, do którego kandydat Platformy dotarł sporo spóźniony z powodu korków w Łodzi.

Karolak w krótkim przemówieniu krytykował to, co się dzieje w mediach:

Chciałem powiedzieć krótko, zwięźle – jako aktor i obywatel. Byłem w komitecie honorowym pana prezydenta 5 lat temu i dalej w nim jestem, pan prezydent jest moim prezydentem. Mimo różnych wpadek, potknięć i przejęzyczeń jest, kochani moi, człowiekiem z krwi i kości, a nie wytworem telewizyjnym! Apeluję do wszystkich, którzy oglądają tę kampanię - kampania przeciwników pana prezydenta ma tyle wspólnego z rzeczywistością, co seriale, w których gram! To fikcja – z tym, że my lepiej to gramy i oglądają nas miliony. Jako aktor zawodowo pracujący z fałszem – nie mogę tego słuchać, jestem zirytowany tym, co przedstawia nam obóz przeciwny. To ma tyle z rzeczywistością, co film science fiction! Namawiam was – wyjdźcie z domów mimo ciepłej pogody

— stwierdził.

Apelował do tych wyborców, którzy mają sporo zastrzeżeń do tego, co się dzieje w kraju, by zagłosowali na Komorowskiego:

Bo choć jest chęć zmiany z niecierpliwości, nie oznacza jeszcze mądrości! Chciałem powiedzieć, że w drugiej turze mamy dwóch kandydatów – porzućmy ten słoneczny, niedzielny dzień i chodźmy zagłosować na człowieka, którego znamy, na człowieka, który wie, co robi! Jest dobrym prezydentem! Nie chcę żyć jako artysta w Polsce, gdzie nie mogę przeczytać sztuki pod PKiN, co miało miejsce w czasie Golgoty Picnic

— złościł się aktor.

Pokażmy, co potrafimy! Jesteśmy za Bronisławem Komorowskim i dosyć tego międolenia! Ruszmy się i idźmy zagłosować! Panie prezydencie, do przodu, energia!

— zakończył.

svl