Nawet w „Wyborczej” grzebią szanse Komorowskiego. Prof. Markowski: „Jest katastrofalnym kandydatem”

fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Fatalny wynik Bronisława Komorowskiego w I turze wyborów prezydenckich nadwątlił wiarę w urzędującego prezydenta nawet w środowisku „Gazety Wyborczej”.

Stały komentator nastrojów społecznych w gazecie Michnika, prof. Radosław Markowski, nie zawahał się określić kandydaturę Komorowskiego jako katastrofalną.

Zjazd prezydenta z sześćdziesięciu kilku procent poparcia do trzydziestu to katastrofa. To się bardzo rzadko zdarza. A zdarza się wtedy, kiedy są fundamentalnie ważne powody

— stwierdza Markowski w wywiadzie dla „GW”.

Markowski, którego trudno posądzić o brak sympatii do obecnej władzy (jako przedstawiciel Prezesa Rady Ministrów zasiada w Radzie CBOS), nie zostawia suchej nitki na kampanii Komorowskiego.

Jest katastrofalnym kandydatem. Po pierwsze, niepotrzebnie ostentacyjnie pokazywał, że nie będzie rozmawiał z innymi kandydatami. To z pewnością wielu zirytowało. (…) Po drugie, za bardzo pokazywał, że jest pewien wygranej. To razi ludzi, nawet jego zwolenników

— wylicza politolog.

Markowski twierdzi, że albo rzeczywiście ludzie są rozczarowani i chcą rewolucji, albo wystarczy im pomachanie Komorowskiemu żółtą kartką, a w II turze go poprą.

Sam jednak zdaje się nie wierzyć w tę drugą hipotezę, bo – jak prognozuje - w drugiej turze 50-60 proc. dotychczasowych wyborców Pawła Kukiza zostanie w domu, a ci, którzy pójdą do wyborów pójdą, w większości zagłosują na Andrzeja Dudę, jako element zmiany. A to oznaczałoby czerwoną kartkę dla Komorowskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Michnik na gali Lewiatana: „Nie oddajmy Polski gówniarzom”?! Tego nie ma w relacji „Wyborczej”…

CZYTAJ WIĘCEJ: [Komorowski prędzej zedrze buty niż dojdzie do zwycięstwa. Chyba że lemingi wyskoczą z kapci…]http://wpolityce.pl/polityka/244235-komorowski-predzej-zedrze-buty-niz-dojdzie-do-zwyciestwa-chyba-ze-lemingi-wyskocza-z-kapci)

JUB/”GW

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.